Szok! BC Polkowice sprawcą gigantycznej sensacji w Eurolidze

Materiały prasowe / Sebastian Stankiewicz / Na zdjęciu: Stephanie Mavunga
Materiały prasowe / Sebastian Stankiewicz / Na zdjęciu: Stephanie Mavunga

Kolejny wielki triumf BC Polkowice w Eurolidze kobiet! Tym razem mistrzynie Polski ograły w stolicy Czech niepokonaną dotychczas ekipę ZVVZ USKA Praga 83:80. W ostatnich sekundach trener Karol Kowalewski mógł być bliski zawału...

Wygrać mecz na terenie niepokonanej drużyny popełniając 26 strat? Tak, to jest możliwe! Dokonały tego właśnie koszykarki BC Polkowice.

To było spotkanie pełne zwrotów akcji, ale na końcu o trzy "oczka" lepsze okazały się "Pomarańczowe". I to jest wielka sensacja!

Bohaterką bez dwóch zdań była Stephanie Mavunga. Wystarczy spojrzeć na linijkę statystyczną środkowej mistrzyń Polski. 25 punktów, 17 zbiórek i cztery bloki.

Polkowiczanki w trzeciej kwarcie prowadziły nawet 61:50. Wtedy jednak gospodynie rzuciły się w szaloną pogoń. Efekt? Seria 19:2. I gdy wydawało się, że łapią wiatr w żagle, "Pomarańczowe" wróciły do gry.

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to

Decydująca część to walka cios za cios. Te decydujące zadały Sasa Cado (zza łuku) i Yvonne Turner, która perfekcyjnie wykorzystała nieporozumienie w obronie rywalek i ustaliła wynik spotkania na... 73 sekundy przed końcem.

Prażanki miały dwie szanse na samym finiszu na doprowadzenie do remisu. Najpierw jednak Tereza Vyoralova nie kontrolowała czasu i oddała rzut zza połowy mając... 7 sekund do końca. Potem jeszcze Teja Oblak miała szansę po stracie polkowiczanek, ale jaj "trójka z kolanka" nie doszła celu.

Trener Karol Kowalewski nawet nie chciał patrzeć na tą próbę, a po wszystkim tylko spuścił głowę i głęboko westchnął. Jego BC Polkowice z bilansem 3:1 jest na czele grupy razem z ZVVZ USK i Valencią.

Obok Mavungi na wyróżnienie po meczu w Pradze zasługuje Artemis Spanou, autorka 18 punktów (7/11 z gry). W składzie ZVVZ USK wystąpiły koszykarki z przeszłością w polskich klubach: Maria Conde, Teja Oblak czy Barbora Wrzesiński, znana bardziej pod panieńskim nazwiskiem Balintova.

ZVVZ USK Praga - BC Polkowice 80:83 (21:19, 18:23, 30:23, 11:18)

ZVVZ USK: Valeriane Vukosavljevic 28, Alyssa Thomas 21 (12 zb), Teja Oblak 13, Maria Conde 11, Barbora Wrzesiński 3, Simona Sklenarova 2, Tereza Vyoralova 2, Merritt Hempe 0.

BC: Stephanie Mavunga 25 (17 zb), Artemis Spanou 18, Sasa Cadjo 9, Weronika Telenga 8, Yvonne Turner 6, Weronika Gajda 6, Zala Friskovec 6, Klaudia Gertchen 5.

Zobacz także:
Polacy zgarnęli pełną pulę. Jeden z bohaterów: To nie forma życia
Historyczny występ! Gwiazdor NBA rzucił 59 punktów i miał siedem bloków

Źródło artykułu: