To od niej zaczynano budowę składu w ostatnich latach. Doświadczona rozgrywająca, która pełniła funkcję kapitana, czyli Katarzyna Dźwigalska.
"Przyszedł ten czas, żeby po ponad dwudziestu latach intensywnego życia sportowego, rytmu treningowego, aktywności zawodniczej zawiesić buty na kołku. Wszystko ma swój początek i koniec..." - napisała w mediach społecznościowych.
Dźwigalska to ewenement. Zmieniały się nazwy klubu z Gorzowa Wielkopolskiego, ale nie to, że z numerem 4 w jego składzie była właśnie ona. 37-latka całą swoją karierę spędziła w jednym klubie.
ZOBACZ WIDEO: Co za technika! Lewandowski bawi się z piłką na treningu
Dla PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski rozegrała 458 meczów w Energa Basket Lidze Kobiet, 79 w I lidze oraz 59 w europejskich pucharach. Trzykrotnie sięgnęła z drużyną po wicemistrzostwo Polski, a czterokrotnie zawieszała na szyi brązowy medal.
- To mój definitywny koniec przygody z koszykówką, jako zawodowego sportowca i zawodowej koszykarki. Na parkiecie już się nie pojawię w roli zawodniczki, ale z koszykówką myślę, nie kończę swojej przygody - przyznała (za azsajpgorzow.pl).
- To nie była łatwa decyzja, długo o tym myślałam i zadecydowała głowa. Serce by chciało, rozum podpowiadał, że to jest może ten czas, by skończyć, póki to zdrowie jest - dodała.
Z gorzowskim zespołem zadebiutowała w Eurolidze czy EuroCupie. Zdołała się też wypromować i przebić do reprezentacji Polski, z którą wystąpiła n EuroBaskecie 2011, który odbywał się w naszym kraju. Jedyne, czego jej zabrakło, to mistrzostwo Polski...
Gorzowski klub chce godnie pożegnać swoją legendę. "Wszystkich kibiców chcielibyśmy już dziś zaprosić na nasz pierwszy mecz w sezonie 2022/2023, przed którym będzie czas na podziękowania, autografy i pamiątkowe zdjęcia z Panią kapitan!" - napisano.
Zobacz także:
Hit transferowy mistrza Polski!
Nieoczekiwany problem wicemistrzów Polski. Rozwiążą go z przytupem?