Przemysław Niemiec z grupy Lampre-Merida zapowiedział, że "da z siebie wszystko" na górskich trasach Tour de Pologne. - Już nie ma śladu po kraksie z pierwszego dnia. Zostały tylko dwa ciężkie etapy, wiec nie ma co oszczędzać sił, bo wyścig rozstrzygną sekundy - powiedział Niemiec.