64. edycja Vuelty minęła półmetek, ale trzy kolejne dni po powrocie na szosę: od piątku do niedzieli, mogą okazać się kluczowe dla układu czołówki. Trzy podjazdy na metę będą areną walki o złotą koszulkę, w rywalizacji o którą 29-letni Valverde ma 7 s przewagi nad Australijczykiem Cadelem Evansem (Silence-Lotto), poniżej minuty nad Holendrem Robertem Gesinkiem (Rabobank), Amerykaninem Tomem Danielsonem (Garmin) i Włochem Ivanem Basso (Liquigas), a 63 s nad rodakiem Samuelem Sánchezem (Euskaltel-Euskadi).
Na 23. pozycję w klasyfikacji wyścigu pozostał Sylwester Szmyd (Liquigas, 44. w peletonie). Bydgoszczanin nadawał kolumnie rytm na podjeździe pod San Juan, będąc szóstym na wzniesieniu. Drugi z Polaków we włoskiej ekipie, Maciej Bodnar, w swoim debiutanckim Wielkim Tourze czeka na okazję do ucieczki, a w środę dotarł na metę w grupetto, prawie kwadrans po zwycięzcy.
Jak Zabriskie
Pokonał w tegorocznym Tirreno-Adriatico samego Marka Cavendisha (nieobecnego w Hiszpanii), w Giro d'Italia napsuł krwi Alessandrowi Pettachiemu (nie mógł wystartować w Vuelcie), wygrał klasyk w Hamburgu, by w końcu w Caravaca de la Cruz odnieść pierwsze etapowe zwycięstwo w wielkim wieloetapowym wyścigu. To Tyler Farrar, wschodząca gwiazda sprintu.
Gdy po raz ostatni w tej nawet nazwą związanej z kultem religijnym miejscowości w prowincji Murcia znajdowała się meta Vuelty, wygrał David Zabriskie. Dziś z Farrarem są kolegami z amerykańskiej ekipy Garmin, która w Tour de France pokazała się za sprawą Bradleya Wigginsa, w Hiszpanii wystawiła do walki o złotą koszulkę Danielsona, a po ewentualnym pozyskaniu Alberta Contadora będzie w przyszłym sezonie już realnie liczyć się w walce o triumfy w Wielkim Tourze.
25-letni Farrar, urodzony pod Waszyngtonem, chciał wyspecjalizować się w jeździe po kostce brukowej, której ma pod dostatkiem w belgijskiej Gandawie, gdzie mieszka, ale jego przeznaczeniem miała zostać walka na finiszu. W ubiegłym roku wygrał sprint peletonu w Paryż-Tours, choć toczył się on dopiero o piątą pozycję. Z formą wystrzelił w tym roku, wygrywając przed przyjazdem na Vueltę siedem wyścigów. W Giro był dwukrotnie drugi na "kresce".
Dzielny Gerdemann
Startujących w Murcii, "małej" ojczyźnie Valverde, kolarzy kolejny dzień powitało słońce. Nie było na starcie Fränka Schlecka, którego bolało kolano. 200-kilometrowa trasa strasznych przeszkód też nie dostarczyła: Collado Bermejo (pierwsza kategoria, po 51 km) i Campo de San Juan (druga kategoria, po 151 km).
Dopiero po 39 km i kilku nieudanych próbach od peletonu odjechała na dłuższy czas grupka: cztery rowery, a na nich specjaliści od ucieczek: Txurruka i Hoogerland w pierwszej linii oraz goniący ich de la Fuente i Moncoutié. Ten ostatni doszedł czołówkę przed podjazdem na Collado Bermejo, gdzie był pierwszy na szczycie.
Peleton tracił do prowadzącej trójki prawie 10 minut po 70 km. To był czas ponad dwa razy większy niż taki, który wystarczałby na mecie na objęcie prowadzenia w wyścigu przez Hoogerlanda. Nadzieja jednak umarła w Holendrze gdy razem ze współtowarzyszami ataku ledwie wjechali na przedzie na San Juan. Na zjeździe przyspieszył di Gregorio, po doścignięciu którego ruszył przed grupę Gerdemann, wielki pechowiec z wtorku, kiedy upadł jadąc na czele.
64. edycja Vuelta a España
11. etap: Murcia - Caravaca de la Cruz, 200 km
środa, 9 września 2009
wyniki
1. Tyler Farrar (USA, Garmin-Slipstream) 5:11:10 godz.
2. Philippe Gilbert (Belgia, Silence-Lotto)
3. Marco Marcato (Włochy, Vacansoleil)
4. Iñaki Isasi (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)
5. André Greipel (Niemcy, Columbia-HTC)
6. Alessandro Ballan (Włochy, Lampre)
7. Enrico Gasparotto (Włochy, Lampre)
8. Christian Knees (Niemcy, Milram)
9. Óscar Freire (Hiszpania, Rabobank)
10. Matteo Tosatto (Włochy, Quick Step)
11. Roger Hammond (Wielka Brytania, Cervelo)
12. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto)
13. Daniele Bennati (Włochy, Liquigas)
14. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne)
15. Eduard Worganow (Rosja, Xacobeo Galicia)
...
18. Tadej Valjavec (Słowenia, Ag2r)
19. Robert Gesink (Holandia, Rabobank)
22. Ezequiel Mosquera (Hiszpania, Xacobeo Galicia)
28. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)
30. Tom Danielson (USA, Garmin-Slipstream)
44. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas)
45. Ivan Basso (Włochy, Liquigas) wszyscy ten sam czas
50. Haimar Zubeldia (Hiszpania, Astana) + 9 s
52. Damiano Cunego (Włochy, Lampre) ten sam czas
98. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank) + 53
99. Aleksander Winokurow (Kazachstan, Astana) + 56
101. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) ten sam czas
166. Maciej Bodnar (Polska, Liquigas) + 14:24
klasyfikacja generalna (po 11/21 etapów):
1. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne) 45:37:51
2. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto) + 7 s
3. Robert Gesink (Holandia, Rabobank) + 36
4. Tom Danielson (USA, Garmin-Slipstream) + 51
5. Ivan Basso (Włochy, Liquigas) + 53
6. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 1:03 min.
7. Damiano Cunego (Włochy, Lampre) + 2:13
8. Ezequiel Mosquera (Hiszpania, Xacobeo Galicia) + 2:24
9. Haimar Zubeldia (Hiszpania, Astana) + 3:10
10. Tadej Valjavec (Słowenia, Ag2r) + 3:13
11. Daniel Navarro (Hiszpania, Astana) + 3:16
12. Joaquim Rodríguez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 3:49
13. Paolo Tiralongo (Włochy, Lampre) + 3:52
14. Daniel Moreno (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 4:23
15. Juan José Cobo (Hiszpania, Fuji-Servetto) ten sam czas
...
23. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) + 6:34
36. Aleksander Winokurow (Kazachstan, Astana) + 15:27
85. Alessandro Ballan (Włochy, Lampre) + 37:08
86. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) + 37:40
100. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank) + 43:44
168. Maciej Bodnar (Polska, Liquigas) + 1:20:03 godz.
program:
piątek, 11 września: Almeria - Alto de Velefique, 174 km
sobota, 12 września: Berja - Alto de Sierra Nevada, 175 km
niedziela, 13 września: Granada - La Pandera, 157 km
poniedziałek, 14 września: Jaén - Córdoba, 168 km
wtorek, 15 września: Córdoba - Puertollano, 170 km
środa, 16 września: Ciudad Real - Talavera de la Reina, 175 km
czwartek, 17 września: Talavera de la Reina - Avila, 187 km
piątek, 18 września: Avila - La Granja. Real Fábrica de Cristales, 179.8 km
sobota, 19 września: jazda indywidualna na czas w Toledo, 26 km
niedziela, 20 września: Rivas - Madryt, 110 km