Za nami już jedenasty etap podczas Giro d'Italia. Dzień wcześniej najszybciej na mecie zameldował się Peter Sagan. Były mistrz świata zwyciężył w efektownym stylu. Do tej pory trzykrotnie finiszował tuż za zwycięzcą, tym razem przeprowadził piękny atak na kilka kilometrów przed metą (więcej TUTAJ).
Środa należała już do Arnauda Demare'a, który znajduje się w świetnej formie. W trakcie tegorocznych zmagań ma już na koncie cztery wygrane etapy.
Jedenasty odcinek miał 182 km i przebiegał z Porto Sant'Elpidio do Rimini. Na trasie etapu nie było ciężkich i długich podjazdów. Etap był bardzo wyrównany, jednak najlepszy okazał się wspomniany Demare z grupy Groupama-FDJ. Druga lokata przypadła dla Petera Sagana, a trzecia Alvaro Jose Hodega z Kolumbii.
Najlepszy z Polaków - Rafał Majka zajął dopiero 23. miejsce. Dużo dalej uplasowali się Kamil Gradek (44), Kamil Małecki (55) oraz Maciej Bodnar (58).
Arnaud Demare umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji punktowej. Liderem klasyfikacji generalnej 103. edycji wyścigu nadal jest Portugalczyk Joao Almeida.
Zobacz także: Iga Świątek: Moje życie wywróciło się do góry nogami
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda narciarstwa szaleje na wakeboardzie