Mało kto spodziewał się tak udanego początku Tirreno-Adriatico w wykonaniu Szymona Sajnoka. Kolarz grupy świetnie wykorzystał kraksę, jaka miała miejsce niespełna dwa kilometry przed metą. W tej jednym z najbardziej poszkodowanych był faworyt - mistrz Belgii, Tim Merlier. Belg ostatecznie do zwycięzcy stracił aż 2 minuty i 37 sekund.
Najlepszy okazał się natomiast Pascal Ackermann z zespołu Bora-Hansgrohe. Niemiec dojechał do mety w czasie 2 godzin 57 minut i 55 sekund. Ackermann dosłownie w ostatniej chwili wyprzedził na finiszu drugiego Fernando Gavirię Rendona z UAE Team Emirates. Podium uzupełnił natomiast Duńczyk - Magnus Cort Nielsen z EF Pro Cycling.
Sajnok, dzięki świetnemu występowi objął także prowadzenie w walce o białą koszulkę dla najlepszego młodego zawodnika (do 25. roku życia). 23-latek wyprzedza w niej Pieta Allegaerta oraz Pascala Eenkhoorna.
Tegoroczny wyścig Tirreno-Adriatico początkowo miał odbyć się w marcu, jednak został przełożony z uwagi na panującą pandemię koronawirusa. Całość wydłużono także o jeden etap (do ośmiu etapów łącznie). Całość cieszy się silną obsadą. Wśród uczestników jest m.in. dwójka triumfatorów Tour de France - Chris Froome oraz Geraint Thomas.
Czytaj także:
- Tour de France. Michał Kwiatkowski upominał kibiców za nieodpowiedzialne zachowanie
- Kolarstwo. Tour de France. Nans Peters wygrał 8. etap
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała