Paryż - Nicea 2019. 3. etap dla Bennetta. Świetna jazda Michała Kwiatkowskiego. Polak coraz bliżej lidera

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Nikoff / Na zdjęciu: Michał Kwiatkowski
Newspix / Nikoff / Na zdjęciu: Michał Kwiatkowski
zdjęcie autora artykułu

Aktywna jazda na 3. etapie Paryż-Nicea Michała Kwiatkowskiego. Polak ze Sky wygrał dwie lotne premie i do 6 sekund zmniejszył swoją stratę do lidera wyścigu Dylana Groenewegena. We wtorek najszybszy na finiszu był Sam Bennett z Bory-Hansgrohe.

Trzeci etap tegorocznej edycji Paryż-Nicea był spokojniejszy niż dwa poprzednie. Silny wiatr aż tak mocno nie dawał się kolarzom we znaki. W trakcie wtorkowej rywalizacji peleton puścił do przodu dwóch kolarzy, kontrolując jednak ich przewagę.

Śmiałkowie zostali doścignięci na 39 kilometrów przed metą. Aktywny na trasie był po raz kolejny Michał Kwiatkowski. Polak z grupy Sky na początku i pod koniec wtorkowego etapu wygrał lotne premie, zgarniając tym samym aż 6 sekund bonifikaty.

Czytaj także: Zenon Martyniuk oglądał zmagania kolarzy na MŚ w Pruszkowie

Na 30 kilometrów przed metą, na dość wąskim moście, doszło do kraksy w drugiej części peletonu. Nie jechali w niej jednak ani lider wyścigu Dylan Groenewegen ani wicelider Kwiatkowski. Kolarze, którzy zostali zatrzymani przez kraksę (w tym gronie był m.in. Paweł Poljański), stopniowo dołączali jednak do głównej grupy, która nie forsowała tempa.

ZOBACZ WIDEO Liverpool na krawędzi? "Może się okazać, że przegrali ligę i została im tylko Liga Mistrzów"

Walka o końcowe zwycięstwo w peletonie zaczęła się na 4 kilometry przed metą. Mocniej na pedały nacisnęli kolarze Sky, zwłaszcza Michał Kwiatkowski, którzy rozerwali główną grupę. Polak jechał znakomicie, świetnie pracował, i można było mieć nadzieję, że powalczy na finiszowej kresce o etapowe zwycięstwo.

Czytaj także: skandal we Włoszech. Były kolarz oskarżony o pobicie żony

Typowi sprinterzy pozbierali się jednak na tyle, że to oni rozstrzygnęli między sobą triumf we wtorek. Najwięcej sił na finisz zachował Sam Bennett z Bory-Hansgrohe i to Irlandczyk mógł cieszyć się ze zwycięstwa przed Australijczykiem Calebem Ewanem i Holendrem Fabio Jakobsenem.

Lider wyścigu Groenewegen dojechał do mety na 9. miejscu. W głównej grupie był także oczywiście Michał Kwiatkowski (42. lokata, ten sam czas co zwycięzca), który utrzymał pozycję wicelidera wyścigu, zmniejszając stratę do prowadzącego Holendra do 6 sekund.

Wyniki 3. etapu Paryż-Nicea:

MiejsceZawodnikKrajGrupaCzas/strata
1.Sam BennettIrlandiaBora-Hansgrohe5:16.25
2.Caleb EwanAustraliaLotto Soudal+0.00
3.Fabio JakobsenHolandiaDeceuninck Quick-Step+0.00
4.Daniel MclayWielka BrytaniaEducation First+0.00
5.Bryan CoquardFrancjaVital Concept+0.00
6.Nicolo BonifazioWłochyDirect Energie+0.00
42.Michał KwiatkowskiPolskaSky+0.00
95.Paweł PoljańskiPolskaBora-Hansgrohe+0.05

Klasyfikacja generalna Paryż-Nicea po 3. etapie:

MiejsceZawodnikGrupaKrajCzas/strata
1.Dylan GroenewegenHolandiaJumbo-Visma6:31.19
2.Michał KwiatkowskiPolskaSky+0.06
3.Luis Leon SanchezHiszpaniaAstana+0.11
4.Philippe GilbertBelgiaDeceuninck Quick-Step+0.16
5.Egan Arley Bernal GomezKolumbiaSky+0.17
6.Matteo TrentinWłochyMitchelton-Scott+0.20
50.Paweł PoljańskiPolskaBora-Hansgrohe+3.27
Źródło artykułu: