Mistrz świata w wyścigu ze startu wspólnego z 2014 r. Michał Kwiatkowski stanie na starcie 75. Tour de Pologne UCI World Tour (impreza odbędzie się w dniach 4-10 sierpnia). Oprócz niego - w barwach grupy Sky - na trasie tegorocznego wyścigu zaprezentują się dwaj inni Polacy - Michał Gołaś i Łukasz Wiśniowski.
Kwiatkowski będzie liderem swojej grupy w największym wyścigu kolarskim w naszym kraju. 28-letni "Kwiato" nigdy nie wygrał TdP. W 2012 r. zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, przegrywając zaledwie o pięć sekund z Włochem Moreno Moserem.
- Michał nie jedzie po to, żeby po prostu tu być. Wie co robi. Nie przyjechałby, gdyby czuł, że źle wypadnie. Myślę, że psychicznie też jest przygotowany. Historia pokazuje, że jeśli kolarz ukończył Tour de France i przyjechał pełen motywacji, to był w stanie dobrze się pokazać w Polsce. (...) Tour de Pologne powinien mu pasować. Trasa nie jest zbytnio górzysta, dynamiczna. Można powiedzieć, że to wyścig pod niego - ocenia Bartosz Huzarski, cytowany przez sport.tvp.pl.
Zdaniem byłego kolarza, obecnie eksperta kolarskiego, celem nadrzędnym Sky w tegorocznym TdP będzie końcowe zwycięstwo. Wygrana oznaczałby pierwszy triumf Kwiatkowskiego w prestiżowej imprezie i zrównanie się pod tym względem z Rafałem Majką, który wygrał wyścig w 2014 r.
- Nie wiem, czy jest między nimi rywalizacja. Jeśli tak, to na pewno zdrowa, bo przecież potrafili świetnie współpracować w mistrzostwach świata lub igrzyskach olimpijskich. Ale jeśli ta rywalizacja istnieje, to może pchnie Michała do zwycięstwa - podsumował Huzarski.
ZOBACZ WIDEO Dziwna decyzja organizatorów mistrzostw Europy. Hołub-Kowalik: Pierwszy raz jest coś takiego