Polak finiszował z dużej grupy. W walce z rywalami pomagał mu między innymi mistrz świata w jeździe na czas Wasyl Kiryjenka. Wiśniowski ostatecznie minął kreskę jak siódmy; podium obsadzili McClay, Matteo Pelucchi (Bora) oraz Nacer Bouhanni (Cofidis).
Osiemdziesiąty trzeci w Trofeo Palma był inny Polak Tomasz Marczyński (Lotto Soudal).
Dla Wiśniowskiego był to trzeci start w tym sezonie. Wcześniej Polak zajął dziewiąte miejsce w Trofeo Porreres, Felanitx, Ses Salines, Campos i był sześćdziesiąty ósmy w Trofeo Serra de Tramuntana.
Niedzielnym startem nasz kolarz zakończył rywalizację na hiszpańskich szosach. Za dwa dni Polak wystartuje w Dubai Tour.
ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach