Dyrektor Tinkoff-Saxo: Rafał Majka wybrał idealny moment

Polski faworyt Tour de Pologne wygrał 5. etap i został wiceliderem klasyfikacji generalnej. - Rafał Majka pokazał, że utrzymuje formę z Tour de France - powiedział dyrektor Tinkoff-Saxo.

W tym artykule dowiesz się o:

Peleton 71. Tour de Pologne wjechał w Tatry, gdzie zaczęła się walka o zwycięstwo w całym wyścigu. Etap z metą w słowackim Strbskim Plesie o długości 190 km rozstrzygnął się na ostatnim podjeździe, przed którym duża grupa zlikwidowała liczne ucieczki. Grupa Tinkoff Saxo narzuciła wysokie tempo, aby wyeliminować jak największą grupę kolarzy z finiszu. Rafał Majka okazał się najszybszy spośród ok. 25 zawodników i został pierwszym od dekady Polakiem, który wygrał etap w narodowym Tourze.
[ad=rectangle]
"Majka wygrał królewski etap" - cieszy się w specjalnym komunikacje grupa Polaka. "Końcówka była emocjonująca. Najpierw pracowita drużyna Tinkoff-Saxo dogoniła uciekinierów u stóp ostatniej wspinaczki, a następnie Rafał Majka genialnie wybrał moment i zafiniszował na pierwszym miejscu. Początkowo organizatorzy wyścigu okrzyknięli Rafała liderem, ale następiła korekta i żółta koszulka należy nadal do Petra Vakoca" - opisuje Tinkoff-Saxo.

Polak traci do Czecha zaledwie sekundę i w piątek zaatakuje pozycję lidera w "generalce". - Nasi chłopcy wykonali fantastyczną robotę dla Rafała przez cały dzień. Góry nie były strome, więc utrzymywało się wysokie tempo, a na finiszu zameldowała się grupa 25 zawodników. Rafał wyczekał idealny moment i pokazał, że utrzymuje formę z Tour de France. Teraz traci sekundę do lidera, a przed nim jeszcze trudniejszy etap niż w czwartek, jednak nasza drużyna jest gotowa do walki - podsumował Tristan Hoffman, dyrektor sportowy Tinkoff-Saxo.

Źródło artykułu: