MŚ, elita: Cancellara nokautuje rywali w drodze po trzeci tytuł

Szwajcar Fabian Cancellara nie pozostawił w czwartek w rodzimym Mendrisio wątpliwości kto jest najlepszym specjalistą w jeździe na czas. Mistrz olimpijski z Pekinu sięgnął po swój trzeci złoty medal światowego czempionatu w specjalności, na niemal 50-kilometrowym odcinku uzyskując czas aż o 1:27 min. lepszy od drugiego Szweda Gustava Erika Larssona, a o 2:30 min. lepszy od trzeciego Niemca Tony'ego Martina. Obrońca tytułu Niemiec Bert Grabsch dziesiąty, furia Brytyjczyka Bradleya Wigginsa.

W tym artykule dowiesz się o:

Samo wygrywanie nie wystarczy. Cancellara, mistrz świata z Salzburga (2006) i Stuttgartu (2007), a nieobecny na poprzednim czempionacie w Varese, doszedł trzech rywali (startowano w minutowych odstępach), w tym Larssona, srebrnego również w Pekinie, który wykorzystał korytarz powietrzny kolegi z zespołu Saxo Bank (dostał ostrzeżenie od sędziego) i utrzymał się na drugiej pozycji. Wielki faworyt był tego dnia nie do pokonania, uzyskując najwyższą przeciętną w historii mistrzostw świata w tej konkurencji (od 1994).

Na finałowych metrach ostatniej z trzech rund (po 16.6 km) 28-letni Cancellara wyprostował sylwetkę i wskazał na biały krzyż narodu szwajcarskiego na swoim kolarskim uniformie. Jest idolem młodych zawodników (torowego mistrza świata Taylora Phinneya) na całym świecie, popularnością w Szwajcarii ustępuje tylko Rogerowi Federerowi. To jego szósty medal (plus dwa złota w juniorach i srebro w kategorii młodzieżowej) wielkiej imprezy: w 2005 roku w Madrycie był w czasówce trzeci, a na ostatnich igrzyskach przed złotem w jeździe indywidualnej niesamowitą akcją sięgnął po brąz ze startu wspólnego. Na coś podobnego w Mendrisio w niedzielę (262.2 km) liczą jego kibice nie tylko z rodzinnego Wohlen pod Bernem.

Bo Cancellara to nie tylko mistrz jazdy na czas, ale specjalista wyścigów klasycznych, w których nie sprawdził się, również z powodów osobistych, w tym sezonie. Podczas wyścigu Dookoła Flandrii zerwał łańcuch, co było obrazem jego bezradności na początku sezonu. W ubiegłym roku, najlepszym bodaj w życiu sportowym, wygrał we Włoszech kolejno toskańską Eroikę, etapowy Tirreno-Adriatico i Mediolan-Sanremo. W 2006 roku triumfował w Paryż-Roubaix, a w tym sezonie sięgnął po zwycięstwo w swoim narodowym wyścigu, wygrywając w końcu także krajowe mistrzostwa ze startu wspólnego.

Przed czwartkowym wyścigiem dyskutowano w środowisku kto będzie drugi, bo dominacja Cancellary jest bezsporna. Potomek Włochów z Potenzy (jest tam miejscowość o nazwie Cancellara) z 61 zwycięstw w karierze 37 odniósł w jeździe na czas. Ostatni pokonał go w Tour de France (ma tam 5 wygranych etapów lub prologów, koszulki lidera) Alberto Contador, którego kryjącego się za motocyklami jawnie oskarżył o oszustwo. Szkot David Millar, triumfator etapu na czas podczas Vuelta a España przed tygodniem, wycofał się z rywalizacji w Mendrisio, bo srebrny medal go nie interesował.

Kompan Cancellary, 29-letni Larsson, nie wybija się w etapowych lub jednodniowych wyścigach w koszulce ekipy Saxo Bank, ale ma już drugi srebrny medal w imprezie wielkiej rangi. Dla trzeciego i najmłodszego na podium 24-letniego Martina, ubiegłorocznego debiutanta wśród profesjonalistów, drugiego zawodnika etapu do Zakopanego Tour de Pologne 2008 i najlepszego wspinacza tegorocznego Paryż-Nicea, brąz w Mendrisio to największy sukces w karierze.

Pod nieobecność pięciokrotnego mistrza Stanów Zjednoczonych Davida Zabriskie oraz Lance'a Armstronga, bohaterem Amerykanów został czwarty w klasyfikacji Tom Zirbel, który dopiero od przyszłego sezonu, już w wieku 31 lat, rozpocznie poważne ściganie w Europie w barwach grupy Garmin.

Minięty na trasie przez Cancellarę Wiggins (obok Larssona i Sébastiena Rosselera) miał potem problemy mechaniczne, ale sprawę ze swojej bezsilności wobec faworyta musiał zdać sobie znacznie wcześniej niż gdy rzucił na ostatnim okrążeniu wściekle rowerem, w którym prawdopodobnie temu czwartemu zawodnikowi Tour de France zepsuła się przekładnia.

Ósmy był Kazach Aleksander Winokurow, dwukrotny brązowy medalista w jeździe na czas, który w sierpniu powrócił do rywalizacji po dwuletniej dyskwalifikacji za doping krwi. Jego rodak i kolejny ex banita, Andriej Kaszeczkin, był 25.

Więcej można było oczekiwać po mistrzu Polski, Macieju Bodnarze, który na 66 uczestników uplasował się na 59. pozycji ze stratą 8:43 min. do Cancellary. Zawodnik Liquigas podczas Vuelty napracował się solidnie w peletonie, ale na etapach czasowych potrafił być dziesiąty i jedenasty. Drugi z naszych reprezentantów, Bartosz Huzarski, zajął 33. miejsce z wynikiem o 5:43 min. gorszym od zwycięzcy.

W piątek dzień przerwy w rywalizacji. W sobotę na trasę powracają młodzieżowcy i kobiety ze startu wspólnego. Punkt kulminacyjny 76. edycji mistrzostw świata w niedzielę na 19 rundach z dwoma podjazdami i łącznym przewyższeniem 4655 m - większym niż w klasyku Liège-Bastogne-Liège.

Mistrzostwa świata w kolarstwie szosowym

Mendrisio, Szwajcaria

czwartek, 24 września 2009

wyniki

jazda indywidualna na czas mężczyzn, 49.8 km:

1. Fabian Cancellara (Szwajcaria) 57:55.74 min. (śr. 51,58 km/h)

2. Gustav Erik Larsson (Szwecja) + 1:27.13

3. Tony Martin (Niemcy) + 2:30.18

4. Tom Zirbel (USA) + 2:47.12

5. Marco Pinotti (Włochy) + 3:02.88

6. Janez Brajkovic (Słowenia) + 3:08.49

7. Koos Moerenhout (Holandia) + 3:11.59

8. Aleksander Winokurow (Kazachstan) + 3:20.95

9. Ignatas Konovalovas (Litwa) + 3:33.88

10. Bert Grabsch (Niemcy) + 3:37.39

...

33. Bartosz Huzarski (Polska) + 5:43.65

59. Maciej Bodnar (Polska) + 8:43.1

66 ukończyło

lista honorowa:

2008 Bert Grabsch (Niemcy)

2007 Fabian Cancellara (Szwajcaria)

2006 Fabian Cancellara (Szwajcaria)

2005 Michael Rogers (Australia)

2004 Michael Rogers (Australia)

2003 Michael Rogers (Australia)

2002 Santiago Botero (Kolumbia)

2001 Jan Ullrich (Niemcy)

2000 Serhij Honczar (Ukraina)

1999 Jan Ullrich (Niemcy)

1998 Abraham Olano (Hiszpania)

1997 Laurent Jalabert (Francja)

1996 Alex Zülle (Szwajcaria)

1995 Miguel Induráin (Hiszpania)

1994 Chris Boardman (Wielka Brytania)

program:

sobota, 26 września: wyścig ze startu wspólnego kobiet, 124.2 km, oraz młodzieżowców, 179.4 km

niedziela, 27 września: wyścig ze startu wspólnego mężczyzn, 262.2 km

Komentarze (0)