Mistrzowska szansa Kuziemskiego potwierdzona, Jackiewicz czeka na przetarg

To może być bardzo udany rok dla polskiego pięściarstwa. W najbliższym czasie Aleksy Kuziemski i Rafał Jackiewicz otrzymają szansę wywalczenia mistrzowskich tytułów prestiżowych federacji.

Ten pierwszy wyjdzie na ring 22 sierpnia podczas gali w Budapeszcie i skrzyżuje rękawice z Juergenem Braehmerem. Jeśli Aleksemu Kuziemskiego uda się wygrać, wówczas otrzyma pas mistrza świata organizacji WBO w wadze półciężkiej.

Polak nie jest bez szans, zwłaszcza że w zawodowej karierze nie doznał jeszcze ani jednej porażki, podczas gdy jego rywal już dwukrotnie schodził z ringu pokonany.

Jak swoje możliwości ocenia sam zainteresowany? - Zrobię wszystko, by zdobyć pas. Zaliczam się do światowej czołówki jeśli chodzi o wagę półciężką i chcę to udowodnić. Na pewno nie będzie łatwo. Przeciwnik jest silny, tyle że w drodze do tego pojedynku także mierzyłem z trudnymi rywalami. Jestem bardzo zmobilizowany, chociaż zdaję sobie sprawę, iż w przypadku wyrównanej walki sędziowie mogą sprzyjać Braehmerowi. Dlatego chciałbym wygrać wysoko lub skończyć pojedynek przed czasem - powiedział Kuziemski w rozmowie z serwisem bokser.org.

Na mistrzowską szansę czeka też Rafał Jackiewicz. Po dłuższym okresie niepewności, w sprawie "Wojownika" pojawiły się wreszcie konkrety. Wiadomo już, że jego przeciwnikiem będzie Joshua Clottey, a najbliższe starcie ma mieć status eliminatora do walki o pas mistrza świata federacji IBF w wadze półśredniej.

Jak donosi serwis bokser.org, 18 sierpnia odbędzie się przetarg na organizację tej konfrontacji. Obóz polskiego pięściarza przewiduje jednak, że zawodnik z Ghany nie zdecyduje się na pojedynek z Jackiewiczem i wtedy "Wojownik" może skrzyżować rękawice z Delvinem Rodriguezem, który niedawno przegrał na punkty z Isaakiem Hlatswayo. Jeśli tak się stanie, wówczas do walki ma dojść w Las Vegas w USA lub na terenie naszego kraju.

Źródło artykułu: