Od 4 maja otwarte obiekty sportowe. Co można trenować?

Facebook / Tenis Kozerki/Facebook / Na zdjęciu: korty tenisowe
Facebook / Tenis Kozerki/Facebook / Na zdjęciu: korty tenisowe

W sobotę rząd podjął decyzję o odmrażaniu sportu. 4 maja otwartych zostanie - przy zachowaniu reżimu sanitarnego - część obiektów sportowych. Gdzie można pójść, by amatorsko uprawiać sport?

W tym artykule dowiesz się o:

Plan odmrożenia podzielono na pięć etapów. Pierwszy z nich - zakładający otwarcie lasów i parków oraz pozwolenie Polakom na uprawianie sportu rekreacyjnego - już został wdrożony w życie. Drugi etap zaplanowany jest na 4 maja. Tego dnia mają zostać otwarte korty tenisowe, boiska szkolne, "orliki", stadiony sportowe, tory gokartowe, stadniny koni, tory wrotkarskie czy pola golfowe.

Dostępna będzie też możliwość wypożyczenia infrastruktury zewnętrznej do uprawiania sportów wodnych, czyli łódek, kajaków czy rowerków wodnych. Będą mogły na nich przebywać maksymalnie dwie osoby.
Nadal obowiązywać będą jednak restrykcyjne ograniczenia. Na obiektach sportowych obecnych będzie mogło być maksymalnie sześć osób. Trening sportowy będzie mógł odbywać się bez obowiązku noszenia maseczki na twarzy.

To oznacza, że będzie można pograć z kolegami w piłkę nożną, siatkówkę czy koszykówkę na otwartych boiskach, ale spełnić trzeba kilka wymogów. Najważniejszy to obecność maksymalnie sześciu osób na obiekcie sportowym. Nadal można biegać, uprawiać nordic walking, jeździć na rowerze, rolkach czy hulajnodze na otwartym powietrzu.

To nie koniec odmrażania sportu, ale daty kolejnych etapów nie są znane. Kolejne zarządzenia mają dotyczyć otwarcia hal sportowych, siłowni, basenów, klubów fitness czy kręgielni. Wtedy też będzie pozwolenie na organizację imprez masowych na otwartej przestrzeni dla 50 osób. Ostatni etap zakłada organizację imprez masowych dla powyżej 999 osób, z całkiem nowymi zasadami sanitarnymi.

- Decyzje będą uzależnione od tych samych kryteriów, o których mówiliśmy w temacie odmrożenia polskiej gospodarki. Po to, by mieć pewność, jeśli fala zachorowań przybierze na sile, żebyśmy mogli z powrotem nad nią we właściwy sposób zapanować - dodał powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Czytaj także:
Koronawirus zniszczy zaplecze ekstraklasy? Wielkie problemy w siatkówce i koszykówce
PKO Ekstraklasa. Mateusz Młyński: Świadectwo czeka w szkole

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Paraolimpijczycy o wsparciu sponsorów. "Nikt się nie wycofał"

Komentarze (0)