- Biega rano albo wieczorem przez godzinę. Mieliśmy trzech sparingpartnerów podobnych do Mollo. W poniedziałek boksował 6 rund, w środę to samo. Kolejny sparing czeka go w sobotę. Tym razem wieczorem, około 8, nawet 9, w czasie, kiedy będzie walka. Podnosił też ciężary, ale od tego tygodnia przestał. Wystarczy tej siły, teraz potrzeba mu świeżości - zdradza kulisy przygotowań Colona i dodaje, że wiek Gołoty nie ma wielkiego znaczenia. - Andrew jest jak wino - im starszy, tym lepszy.
- Boli mnie, że Andrew nie ma pasa, bo ten człowiek dał boksowi bardzo dużo - mówi trener Polaka. - Proszę popatrzeć na wielu mistrzów. Przecież oni nie mają talentu Gołoty, nie mają na koncie takich walk, nie wszyscy znają ich nazwiska. A mają pasy. To niesprawiedliwe, dlatego życzę Gołocie, by spełnił swoje i moje marzenie.
Więcej w "Dzienniku".