Słoweńcy nie dowierzają. Norwegowie odetchnęli z ulgą. Zobacz, jak media zareagowały na sobotni konkurs
Siol.net: "Wielka szkoda Timiego Zajca"
"Timi Zajc wirtualnie miał brązowy medal igrzysk olimpijskich po pierwszej serii. W drugim skoku jednak nie popisał się takim skokiem, który dałby mu podium i zakończył rywalizację na szóstym miejscu. Złoto powędrowało do Norwega Mariusa Lindvika, srebro do Japończyka Ryoyu Kobayashiego prowadzącego po pierwszej serii, brąz niespodziewanie do Niemca Karla Geigera, który oddał w finale oddał swój najlepszy skok" - czytamy w słoweńskim siol.net.
"Aż czterech słoweńskich skoczków znalazło się w pierwszej dwunastce, co jest dobrą perspektywą na poniedziałkowy konkurs drużynowy" - dodano.
"Wielka szkoda Petera Prevca, który w pierwszej serii pofrunął 137 metrów. Miał jednak wielkie problemy z lądowaniem. Gdyby otrzymał około sześć punktów więcej za styl, to mógłby powalczyć o medal" - zakończyli słoweńscy dziennikarze.