Co za bieg na 10 kilometrów! Zadecydowało 0.4 sekundy!

W biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym wystąpiło 98 zawodniczek, które startowały pojedynczo. Poza krajami kojarzącymi się wszystkim kibicom z biegami narciarskimi pojawiło się kilka biegaczek z krajów egzotycznych dla tej dyscypliny, jak Brazylia, Mongolia, Macedonia, Grecja, Armenia, Tajlandia, Australia czy Węgry. W stawce znalazły się też cztery Polki.

Najlepsza z Biało-Czerwonych, Izabela Marcisz zajęła ostatecznie 29. miejsce, pokonując kilka zawodniczek regularnie punktujących w Pucharze Świata. Druga z Polek, Monika Skinder uplasowała się na 49. pozycji. Pod koniec stawki uplasowały się natomiast jeszcze mniej doświadczone Karolina Kukuczka i Magdalena Kobielusz.

O medale walczyły jednak inne zawodniczki. Od początku trwała pasjonująca walka pomiędzy Kerttu Niskanen i Therese Johaug. Początkowo lepiej spisywała się Finka, jednak znana z tego, że potrafi utrzymać doskonałe tempo Norweżka zbliżała się z każdym międzyczasem. Johaug skończyła pierwsza, z czasem 28:06.3 i Niskanen musiała obronić swoją przewagę. Ostatecznie Norweżka finiszowała 0,4 sekundy przed resztą.

Podobna walka miała miejsce o 3. pozycję. Rodaczka Niskanen - Krista Parmakoski dobiegła 31.5 sekundy za Johaug, ale goniła ją Natalia Nieprajewa. Rosjanka, która wygrała w tym sezonie Tour de Ski, dobiegła ostatecznie 0,1 sekundy za Finką! Rosyjski Komitet Olimpijski, podobnie jak Szwecja, bez medalu w biegu na 10 kilometrów.

Wyniki biegu na 10 kilometrów w stylu klasycznym kobiet: 

Czytaj także: Polski sportowiec spotkał się z szefem MKOl 15-letniej gwieździe grozi surowa kara

ZOBACZ WIDEO: To może zadecydować o medalach w skokach. "Jedyny minus"