Niespodziewaną decyzją było odrzucenie mocnego podczas treningów w Pekinie Cene Prevca, a postawienie na obiektywnie najsłabszego w zespole Anze Laniska, przez słoweńskiego trenera kadry skoczków narciarskich.
Cene Prevc nie wystąpi więc w sobotnich (5 lutego) kwalifikacjach do konkursu indywidualnego na skoczni normalnej w Zhangjiakou (rywalizacja o medale ZIO Pekin 2022 odbędzie się w niedzielę).
Szkoleniowiec Słoweńców Robert Hrgota, który postawił na Petera Prevca, Timiego Zajca, Lovro Kosa i Laniska, spotkał się z krytyką kibiców oraz mediów. Głos w sprawie zajął nawet dziennikarz TVP Sport, Michał Chmielewski.
"Jeżeli to nie kontuzja itp., to Cene Prevc został dzisiaj ordynarnie oszukany przez słoweński sztab. Skandaliczna decyzja z jego odstawieniem na konkurs K95, patrząc po treningach. Kpina, Lanisek nie zasłużył" - skomentował Chmielewski na swoim twitterowym profilu.
25-letni Prevc był uważany przez ekspertów za jednego z faworytów do medali w Pekinie. Skoczek znajduje się w świetnej formie, m.in. w ostatnim konkursie przedolimpijskim w Willingen stanął na najniższym stopniu podium.
Jezeli to nie kontuzja itp., to Cene Prevc został dzisiaj ordynarnie oszukany przez słoweński sztab. Skandaliczna decyzja z jego odstawieniem na konkurs K95, patrząc po treningach. Kpina, Lanisek nie zasłużył#TeamCene #skijumpingfamily #Zhangjiakou
— Michał Chmielewski (@chmiielewski) February 4, 2022
Zobacz:
Wszystko jasne. Doleżal podjął decyzję
Boli od samego patrzenia. Ujawniono, jak Chińczycy testują sportowców
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"