Dmitrij Miedwiediew krytykuje MKOl. "To decyzja polityczna"

Getty Images / Paul Gilham / Na zdjęciu: flagi olimpijska i rosyjska
Getty Images / Paul Gilham / Na zdjęciu: flagi olimpijska i rosyjska

Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew uważa, że decyzja MKOl o wykluczeniu reprezentacji Rosji w igrzysk olimpijskich była podyktowana polityką. Według niego chodziło o wywołanie negatywnych emocji tuż przed wyborami.

Reprezentacja Rosji została wykluczona ze zbliżających się igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Zawodnicy z tego kraju będą mogli wziąć udział w imprezie, pod warunkiem, że nigdy nie byli zdyskwalifikowani za doping, przejdą dokładne badania, a także zdecydują się na udział w zmaganiach pod neutralną flagą.

- To jest polityka - powiedział premier Dmitrij Miedwiediew.

- Decyzja została podjęta w okresie przygotowań do wyborów prezydenckich w naszym kraju. Ma to na celu stworzenie odpowiedniego nastroju w naszym społeczeństwie oraz zagranicą. Dla milionów naszych obywateli ta decyzja była ciężkim ciosem - przyznał.
Premier Rosji dodał również, że zarzuty, jakoby Rosja prowadziła program dopingowy wspierany przez państwo, jest "całkowitym kłamstwem".

- Ci zawodnicy, którzy dostaną pozwolenia, sami podejmą decyzję, czy wziąć udział w igrzyskach. My jako rząd będziemy wspierać każdą decyzję.

Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się w marcu. O reelekcję będzie się ubiegał Władimir Putin.

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarze WP SportoweFakty: Rosjanie absolutnie zasłużyli na wyrzucenie z igrzysk

Źródło artykułu: