Podczas ostatnich igrzysk olimpijskich Paryż 2024 reprezentacja Polski wywalczyła łącznie 10 medali, w tym 1 złoty, 4 srebrne oraz 5 brązowych. Przed imprezą PKOl poinformował o atrakcyjnych nagrodach, które czekają na medalistów.
Złoty medal gwarantował premię w wysokości 250 tysięcy złotych, srebrny 200 tys., a brązowy 150. Do tego doszły również nagrody rzeczowe, w tym między innymi mieszkania (więcej TUTAJ).
Do uhonorowania medalistów miało dojść 30 sierpnia 2024 roku, ale oficjalna gala olimpijska zaplanowana przez PKOl została przełożona. Ostatecznie na wspomniane nagrody trzeba było czekać długo, bo aż do 2025 r.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
"Informujemy, że Polski Komitet Olimpijski wypłacił nagrody finansowe wszystkim medalistom olimpijskim Paryż 2024, a także ich trenerom, którzy zostali wytypowani do nagród w uzgodnieniu z odpowiednimi polskimi związkami sportowymi" - brzmi komunikat ze strony PKOl, który został opublikowany w poniedziałek (3 lutego).
Podkreślono również, że medaliści i trenerzy otrzymali prawie wszystkie obiecane nagrody rzeczowe. "Reszta czeka na nich w siedzibie PKOl lub u naszych partnerów, a pieniężne są już na kontach" - dodano w komunikacie PKOl.
Przypomnijmy, że jeszcze w połowie stycznia 2025 roku minister sportu i turystyki Sławomir Nitras zarzucił prezesowi PKOl Radosławowi Piesiewiczowi, iż ten nie wypłacił medalistom ani złotówki (więcej TUTAJ). Ich konflikt, który trwa od wielu miesięcy sprawił, że komitet stracił wielu sponsorów, a także finansowanie od państwa.