W ostatnich dniach kibice z całego świata emocjonowali się rywalizacją na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Wielkie sportowe święto, w którym udział wzięło 10500 zawodników, dostarczyło wielu wspomnień, ale też historycznych momentów. Oficjalne zakończenie tej imprezy nastąpiło w niedzielę 11 sierpnia na Stade de France (więcej TUTAJ).
Zwieńczeniem ceremonii zamknięcia było przekazanie flagi olimpijskiej kolejnemu organizatorowi igrzysk, czyli Los Angeles. Już teraz wiadomo, że rywalizacja ta będzie wyjątkowa. Zobaczymy bowiem sportowców w sześciu nowych dyscyplinach. Będą to baseball/softball, krykiet, futbol flagowy, lacrosse, squash i wioślarstwo morskie.
Dla baseballu/softballu nie będzie to olimpijski debiut, bowiem sportowcy rywalizowali w tych dyscyplinach w Tokio. W Paryżu ich zabrakło, a wszystko przez małą popularność we Francji. W USA w życie zostanie wcielona jedna z wprowadzonych przez MKOL zasad, które do grona "rdzennych" sportów pozwala dołączyć dyscypliny związane z gospodarzem. Nie dziwi więc, że za oceanem zobaczymy baseball/softball.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Minorowe nastroje w polskich obozach. "Lekcja pokory, nie jest dobrze"
Na tej samej podstawie na kolejnych igrzyskach zadebiutuje futbol flagowy, czyli łagodniejsza wersja tej rywalizacji. Z tego faktu najbardziej zadowolone są Międzynarodowa Federacja Futbolu Amerykańskiego (IFAF) i NFL, czyli najlepsza liga świata w tej konkurencji. Obie organizacje starają się bowiem propagować tę odmianę. W Los Angeles zadebiutuje również squash, który cieszy się ogromną popularnością na świecie, a w wyczynowym sporcie został zdominowany w ostatnich latach przez sportowców z Egiptu.
Za oceanem będziemy też świadkami wielkiego powrotu krykieta, który na igrzyskach zadebiutował w... 1900 roku. Zawodnicy będą rywalizować w formule T20, gdzie królują kraje z Azji, ale też Brytyjczycy i Australijczycy. To sprawia, że szanse na zobaczenie tej konkurencji również w Brisbane w 2032 są spore.
Ostatnią nową dyscypliną na liście zmagań w Los Angeles będzie wioślarstwo morskie. Rywalizacja wioślarzy nie jest kibicom obca, jednak odmiana na otwartym akwenie z pewnością dostarczy zupełnie innych wrażeń.
Zobacz także:
Miliony. Wyliczyli, ile PKOl wydał na nagrody dla polskich medalistów