Siatkówka plażowa jest nieco w cieniu halowej odmiany, ale również na piasku Polska może pochwalić się sukcesami. Wystarczy wspomnieć największe osiągnięcie z poprzedniego sezonu. Bartosz Łosiak i Michał Bryl podczas mistrzostw świata w Meksyku wywalczyli bowiem brązowy medal, dokonując tego jako pierwsza polska para. Teraz nasz duet postara się o równie dobry wynik na imprezie roku, którą są igrzyska olimpijskie 2024.
Warto przed inauguracją tej dwójki nawiązać do historii polskich występów na turnieju olimpijskim w siatkówce plażowej. Pierwszy miał miejsce w Londynie w 2012 roku, kiedy przepustką na igrzyska wywalczyli Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Prekursorzy tej dyscypliny w Polsce dotarli w debiucie do ćwierćfinału i finalnie zajęli 5. lokatę. Do tej pory jest to najlepszy start biało-czerwonych w historii.
Od tego momentu nasi reprezentanci nie opuścili żadnych igrzysk w tej konkurencji. W 2016 roku w Rio de Janeiro w turnieju plażówki znalazły się nawet dwie nasze pary. Oprócz Fijałka i Prudla zaprezentowali się wówczas również Bartosz Łosiak i Piotr Kantor. Oba duety nie spisały się jednak najlepiej i przegrały swoje mecze barażowe o miejsce w 1/8 finału.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Wolne od meczu, ale nie od treningów. Tak minął drugi dzień polskim siatkarzom
W Tokio ponownie awans na igrzyska wywalczyły dwie polskie pary. Łosiak i Kantor powtórzyli wynik z Rio de Janeiro i przegrali baraże o 1/8 finału. Lepiej zaprezentowali się z kolei debiutujący Michał Bryl i doświadczony Fijałek. Duet ten odniósł dwa zwycięstwa w fazie grupowej i bezpośrednio awansował do kolejnej fazy. W meczu o ćwierćfinał nasi siatkarze musieli jednak uznać wyższość Włochów Nicolai Paolo i Daniele Lupo.
Łosiak i Bryl mają już więc doświadczenie z występem na igrzyskach olimpijskich. Po raz pierwszy zagrają wspólnie w tej imprezie, ale ich dotychczasowe wyniki mogą dawać nadzieję na to, że nawiążą przynajmniej do wyniku sprzed 12 lat i zameldują się w najlepszej "ósemce". Pozostaje więc trzymać kciuki za naszych reprezentantów.
Polacy w Paryżu trafili do grupy C. Turniej olimpijski otworzą spotkaniem z australijską parą Thomas Hodges/Zachery Schubert. Mecz ten odbędzie się we wtorek 30 sierpnia o godzinie 9:00.
Zobacz także:
Paryż 2024. Przedpołudnie na piasku pod znakiem zwycięstw faworytów
Najcenniejszy triumf Kanadyjki w karierze