W igrzyskach olimpijskich 2024 weźmie udział ponad 10 tys. sportowców. O bezpieczeństwo ich, a także kibiców, gości oraz oficjeli, zadbać mają służby mundurowe. Jak podała agencja AP, w Paryżu pracować będzie 45 tys. policjantów i żandarmów, a także aż 10 tys. żołnierzy (więcej TUTAJ>>).
Poważnym sprawdzianem dla funkcjonariuszy będzie ceremonia otwarcia igrzysk. Zaplanowano ją na najbliższy piątek (26 lipca, godz. 19:30). Co ciekawe, nie na stadionie, lecz nad Sekwaną.
Mimo wytężonych działań służb doszło ostatnio w Paryżu do kilku niepokojących zdarzeń. W pobliżu Moulin Rouge znaleziono roztrzęsioną 25-letnią Australijkę. Z jej relacji wynikało, że została napadnięta i zgwałcona przez pięciu mężczyzn, w nocy z 19 na 20 lipca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite trafienie. Takie bramki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko
"W ciągu ostatnich kilku tygodni stolicę Francji nękało wiele poważnych naruszeń bezpieczeństwa i zagrożeń, począwszy od zamieszek politycznych na ulicach po zarzuty zbiorowego gwałtu i ostrzeżenia o ataku terrorystycznym ISIS" - czytamy w "The Sun".
Brytyjski dziennik informuje, że olimpijczycy z Australii - po wspomnianej wyżej sytuacji - dostali ostrzeżenie od swojej federacji. "Wezwano ich do unikania noszenia oficjalnych strojów drużyny podczas pobytu w Paryżu" - donosi "The Sun".
Sportowcy "mają zakładać zwykłe ubrania", by nie rzucać się w oczy, a także trzymać się razem, gdy opuszczają wioskę olimpijską.
Australijscy działacze podkreślają, że to środki prewencyjne. - Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej informacji od naszych sportowców, by poczuli się niebezpiecznie - zaznaczyła Anna Meares, szefowa reprezentacji Australii na IO w Paryżu.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu potrwają do 11 sierpnia. Weźmie w nich udział ponad 200-osobowa reprezentacja Polski. Szczegółowy terminarz startów Biało-Czerwonych znajdziesz TUTAJ>>
Czytaj także: Żądają usunięcia dyscypliny z igrzysk olimpijskich. "Natychmiast"
Czytaj także: Poklepali jak Barcelona. Przepiękny gol na igrzyskach [WIDEO]