Sprawa związana z World Boxing toczy się od dłuższego czasu. Przypomnijmy, że organizacja powstała w 2023 roku i jest przychylna Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu (MKOl). To daje nadzieję na pozostanie boksu w programie igrzysk olimpijskich 2028.
Nie ma jednak szans, by odbyło się to pod egidą Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (IBA). Organizacja kierowana przez Umara Kremlowa, określanego jako "człowiek Władimira Putina", jest na cenzurowanym z powodu oskarżeń o korupcję i nieprawidłowości finansowe.
W związku z tym w grudniu poprzedniego roku Polski Związek Bokserski (PZB) podjął decyzję o dołączeniu do World Boxing, rozpoczynając tym samym proces odejścia z IBA. Oczywiście spore znaczenie miała presja ze strony MKOl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek
Wniosek został rozpatrzony pozytywnie. We wtorek Polska, wraz z siedmioma innymi krajami, oficjalnie stała się członkiem federacji.
"Wszystkie osiem nowych federacji narodowych pomyślnie przeszło rygorystyczny proces aplikacyjny, aby dołączyć do World Boxing" - czytamy.
- To ważny krok w rozwoju World Boxing i kolejny dowód na szerokie poparcie, jakie nasza organizacja otrzymuje w świecie boksu. Naszym priorytetem jest zapewnienie, że ta dyscyplina pozostanie integralną częścią ruchu olimpijskiego - powiedział prezydent World Boxing, Boris van der Vorst.