Finał PHL: Comarch Cracovia bliżej złotego medalu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Agencja Gazeta / Fot. Michał Łepecki / Na zdjęciu: hokeiści Comarch Cracovii
Agencja Gazeta / Fot. Michał Łepecki / Na zdjęciu: hokeiści Comarch Cracovii
zdjęcie autora artykułu

Comarch Cracovia pokonała w trzecim meczu finałowym Polskiej Hokej Ligi GKS Tychy 5:3. W serii krakowski klub prowadzi 2:1. Gości do wygranej poprowadził Damian Kapica.

W tym artykule dowiesz się o:

Oba dotychczasowe mecze finału Polskiej Hokej Ligi dostarczyły sporo emocji. Również niedzielne starcie w Tychach trzymało w napięciu, ale w zdecydowanie lepszych nastrojach byli goście, którzy odnieśli wyjazdowe zwycięstwo i przybliżyli się do zdobycia mistrzostwa Polski.

W 7. minucie spotkania Pasy objęły prowadzenie. Po akcji Jaakko Turtiainena i Miroslava Jachyma krążek do siatki skierował Damian Kapica, który wykorzystał złe ustawienie Johna Murray'a i strzelił do pustej części bramki. Po straconej bramce GKS rzucił się do ataków. Tyszanie nawet przez chwilę cieszyli się z gola, ale ostatecznie nie został on uznany, gdyż po strzale Olafa Bizackiego w polu bramkowym stał Gleb Klimienko.

Zobacz także: MŚ dywizji 1B w hokeju kobiet: druga wygrana Polek. Zadecydowała jedna bramka

Tyszanom udało się wyrównać tuż przed końcem pierwszej tercji. Wtedy Miroslava Koprivę pokonał Tomas Sykora. Tuż po przerwie GKS wyszedł na prowadzenie, a tym razem bramkę strzelił Jarosław Rzeszutko. Był to jednak koniec skutecznej gry GKS-u. Na lodowej tafli przeważała już Cracovia, która wykorzystywała błędy rywali.

Zobacz także: PHL: brąz dla Tauronu KH GKS Katowice. Nowotarżanie pokonani po raz drugi z rzędu

W drugiej tercji goście strzelili trzy bramki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Adam Domogała, a jedną strzelił Damian Kapica. W ostatniej części gry tyszanie zdobyli kontaktową bramkę, ale GKS dobił Paweł Zygmunt.

GKS Tychy - Comarch Cracovia Kraków 3:5 (1:1, 1:3, 1:1) 0:1 - Kapica 7' (Turtiainen, Jachym) 1:1 - Sykora 20' (Bryk, Jefimienko) 2:1 - Rzeszutko 21' (Gościński, Bryk) 2:2 - Domogała 29' (Zygmunt, Svec) 2:3 - Kapica 39' (Czarnaok) 2:4 - Domogała 40' (Tvrdon, Svec) 3:4 - Bryk 48' (Klimienko) 3:5 - Czarnaok 51' (Zygmunt)

Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 2:1 dla Comarch Cracovii.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Kryzys Bayeru trwa. RB Lipsk z cenną wygraną w Leverkusen [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: