NHL: Jets pierwszy raz lepsi w karnych

Zdjęcie okładkowe artykułu: AFP / Lodowisko w lidze NHL
AFP / Lodowisko w lidze NHL
zdjęcie autora artykułu

Dogrywka i rzuty karne były potrzebne, by rozstrzygnąć o podziale punktów w meczu Winnipeg Jets z Los Angeles Kings. Gospodarze mieli jednak w swoich szeregach dwóch najlepiej punktujących hokeistów sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

W regulaminowym czasie gry na lodowisku w MTS Centre doszło do kilku niespodziewanych zwrotów akcji. Na prowadzenie już w 6. minucie wyszli nie stawiani w roli faworyta goście za sprawą Tannera Pearsona.

"Odrzutowce" odpaliły dopiero w drugiej połowie tercji po dwóch golach, na dystansie czterech minut, w wykonaniu Marko Dano i Adama Lowriego, w okresie gry w przewadze.

Zespół z Los Angeles doprowadził do remisu dopiero w trzeciej tercji dzięki celnemu uderzeniu Toma Gilberta w 53. minucie.

Po bezbramkowej dogrywce w serii rzutów karnych celniej trafiali Jets, dla których gole zdobywali najlepszy strzelec ligi Patrik Laine i lider klasyfikacji kanadyjskiej Mark Scheifele.

Dla Jets to pierwsza wygrana w tym sezonie po karnych. Dzięki wygranej Winnipeg wskoczyli na drugie miejsce w dywizji Centralnej, cztery punty za Chicago Blackhawks. Los Angeles Kings zajmują czwarte miejsce w dywizji Pacyficznej.

Wyniki:

Winnipeg Jets - Los Angeles Kings 3:2 k. (2:1, 0:0, 0:1, 0:0, 2:1 k.) 0:1 - Tanner Pearson (Purcell, Lewis) 6' 1:1 - Adam Lowry (Petam, Enstrom) 15' 2:1 - Mark Dano (Enstrom, Lowry) 18' 2:2 - Tom Gilbert (Nolan) 53' karne: 0-0 Brown, 0-0 Wheeler, 0-1 Kings, 1-1 Laine, 1-1 Dowd, 2-1 Scheifele

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Nic się nie zepsuło

Źródło artykułu: