EIHC w Sanoku: Pierwsze od 10 lat zwycięstwo nad Ukrainą - relacja z meczu Polska - Ukraina

Pierwsze od ponad 10 lat zwycięstwo odnieśli zawodnicy reprezentacji Polski nad zespołem Ukrainy. Szybko strzelone przez zawodników bramki w pierwszej części meczu dały zwycięstwo biało-czerwonym.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątkowym meczu nie zagrał Tomasz Malasiński, który doznał kontuzji w pierwszym spotkaniu sanockiego turnieju. Początek spotkania rozpoczął się od strzałów obu zespołów, jednak więcej ich oddali biało-czerwoni, wśród których aktywny był Marcin Kolusz. Groźny strzał na bramkę Zborowskiego oddał w szóstej minucie Yakovenko, lecz polski bramkarz obornił krążek. W końcu korzystając z gry w przewadze, w 15 minucie spotkania po podaniu Jarosława Kłysa bramkę dla biało-czerwonych zdobył Grzegorz Pasiut i Polacy wyszli na przerwę z jednobramkowym zapasem.

Druga część gry ponownie rozpoczęła się bardzo dobrze dla Polaków. Bohaterem tej części gry był Krzysztof Zapała, który najpierw został znakomicie obsłużony przez Kolusza, a już w 26 minucie miał na swoim koncie dwa trafienia! Ukraińcy się nie poddawali, czego dowodem jest bramka Pawło Borysenki w 31 minucie podczas, gdy nasi wschodni sąsiedzi grali w osłabieniu, jednak końcówka drugiej tercji, to popisowa gra Polaków. W 11 sekund bramki zdobyli najskuteczniejszy polski zawodnik turnieju EIHC - Mikołaj Łopuski oraz Marcin Kolusz, a na 18 sekund przed końcem tercji, Ukraińców dobił Maciej Urbanowicz.

Co prawda ostatnia tercja została wygrana przez Ukraińców, jednak bramki Dmytro Isayenki i Maksyma Kvitchenki nie uratowały naszych rywali. Przed turniejem mało kto się spodziewał tego, że podopieczni Wiktora Pysza pokonają zespół Ukrainy, z którym nie wygrali przez dekadę. Jak widać z polskim hokejem nie jest jednak tak źle, jak by się to wszystkim wydawało. Przed biało-czerwonymi jeszcze mecz z drugą reprezentacją Rosji i będzie to z pewnością moment, w którym Polacy będą mogli się dowiedzieć w jakim miejscu światowej hierarchii aktualnie się znajdują.

Polska - Ukraina 6:3 (1:0, 5:1, 0:2)

1:0 - Grzegorz Pasiut (Jarosław Kłys) 15' 5/4

2:0 - Krzysztof Zapała (Marian Csorich, Marcin Kolusz) 23' 5/4

3:0 - Krzysztof Zapała (Krystian Dziubiński, Aron Chmielewski) 27'

3:1 - Pawlo Borysenko (Artem Ostroushko) 31' 4/5

4:1 - Mikołaj Łopuski (Adrian Kowalówka) 36' 5/4

5:1 - Marcin Kolusz (Krzysztof Zapała) 36'

6:1 - Maciej Urbanowicz (Tomasz Kozłowski) 40'

6:2 - Dmytro Isayenko (Nikita Bucenko) 44' 5/4

6:3 - Maksym Kvitchenko 50'

Składy:

Polska:Zborowski - Wajda, Kłys, Laszkiewicz, Pasiut, Witecki- Csorich, Rompkowski, Kolusz, Zapała, Dziubiński - Kowalówka, Noworyta, Chmielewski, Słaboń, Łopuski - Gabryś, Dronia, Danieluk, Kozłowski, Urbanowicz

Ukraina; Balaban - Ryabenko, Gunko, Kvitchenko, Bondariev, Iakovenko - Ostroushko,Tatarenko, Yanchenko, Bytsenko, Isaenko -Vasyliev Liaskovskii, Borysenko, Sekirko, Chernenko -Bolshakov, Bega, Svyrydov

Kary: Polska - 10 min, Ukraina - 14 min.

Sędziowali: Viktor Cashilov (Rosja) - Wojciech Moszczyński, Robert Długi/

Widzów 2100.

współpraca - Tomasz Ostrowski

Źródło artykułu: