Jej mąż zginął w tragicznym wypadku. Cztery miesiące później taka wiadomość

Instagram / Madeline Gaudreau / Madeline i Matthew Gaudreau
Instagram / Madeline Gaudreau / Madeline i Matthew Gaudreau

Żona Matthew Gaudreau urodziła syna cztery miesiące po jego tragicznej śmierci - informuje TMZ. Imię - Tripp, jeszcze przed śmiercią, nadał mu ojciec.

W tym artykule dowiesz się o:

Pod koniec sierpnia, sportowy świat pogrążył się w żałobie po śmierci braci Gaudreau. Johnny był gwiazda NHL i reprezentacji USA, z kolei Matthew występował między innymi w AHL i Szwecji. Popularne rodzeństwo zginęło na wycieczce rowerowej, w pobliżu ich rodzinnego miasta Salem (---> WIĘCEJ TUTAJ).

Matthew i Johnny zostali potrąceni przez samochód, gdy jechali rowerami. Kierowca, Sean Higgins, został aresztowany pod zarzutem spowodowania śmierci przez prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

Jak podaje TMZ, żona Matthew Gaudreau - Madeline, cztery miesiące po tym koszmarnym zdarzeniu ogłosiła narodziny ich syna, Trippa.

Madeline podzieliła się radosną nowiną na Instagramie, publikując zdjęcie syna trzymającego jej dłoń. W opisie podkreśliła, że Tripp jest "światem mamy i taty", co ma na celu utrzymanie obecności Matthew w rodzinie.

Podczas pogrzebu Madeline wspominała, jak bardzo Matthew cieszył się na narodziny syna. - Gdy dowiedział się o naszym synu, Trippie, to pochłonęło jego każdy dzień. Pobierał aplikacje, zamawiał książki, szukał najlepszych marek pieluch - mówiła.

Imię syna - Tripp, wybrał Matthew, jeszcze przed śmiercią. Matthew miał 29 lat, a Johnny 31. Nie było dla nich ratunku i obaj zginęli w sierpniowym wypadku na miejscu.

Komentarze (0)