Kibice zdecydowanie najmilej będą wspominać Marka Kaleinikovasa, który w ich barwach zdobył łącznie 21 bramek, do których dołożył 19 asyst i był zarówno najlepszym strzelcem, jak i najlepiej punktującym graczem JKH GKS-u. Litwin może jednak zostać w Polsce, gdyż interesują się nim najbogatsze polskie kluby.
Jednym z lepszych graczy był też Josef Mikyska. W połowie września jastrzębski klub pożegnał się z Vitālijsem Pavlovsem, a w jego miejsce ściągnął właśnie czeskiego środkowego.
Mikyska szybko odnalazł się w nowym klubie, a trener Róbert Kaláber darzył go dużym zaufaniem. Zaowocowało to 11 bramkami i aż 24 asystami. Dało mu to tytuł drugiego najlepiej punktującego gracza w swoim zespole.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny
Jastrzębianie będą musieli sobie też poszukać nowego bramkarza, gdyż szefostwo JKH za współpracę podziękowało Bence Bálizsowi. Węgier potrafił niejednokrotnie pomóc swojemu zespołowi z utrzymaniu korzystnego rezultatu z tyłu, co najlepiej pokazuje osiem czystych kont. Zdarzały mu się jednak często stosunkowo proste błędy.
Z klubem żegnają się także Ēriks Ševčenko, Eduards Hugo Jansons, Olli-Petteri Viinikainen, Raivo Freidenfelds, Antons Sinegubovs, Jozef Švec, Lauri Huhdanpää oraz Tuukka Rajamäki.
Mikołaj Hoder
Czytaj także:
Pożar ugaszono tylko na chwilę? Kanadyjczycy odejdą?
Polonia wróci do ekstraligi? "Intensywnie nad tym pracujemy"