Kontrolowały przebieg półfinału. Dramat Belgijek

Getty Images / Luke Hales/Getty Images / Na zdjęciu: reprezentacja Holandii
Getty Images / Luke Hales/Getty Images / Na zdjęciu: reprezentacja Holandii

Coraz bliżej końcowych rozstrzygnięć w turnieju hokeja na trawie kobiet. W środę wyłonione zostały finalistki. O złoto powalczą reprezentacje Holandii i Chin. Azjatki awans wywalczyły w dramatycznych okolicznościach.

Jako pierwsze do półfinałowej rywalizacji przystąpiły reprezentantki Holandii i Argentyny. Zawodniczki z Europy od początku kontrolowały przebieg spotkania.

Już w pierwszej połowie bramki zdobyły Luna Fokke i Laura Nunnink. Po zmianie stron Holenderki jeszcze powiększyły swoje prowadzenie. Wynik na 3:0 ustaliła Yibbi Jansen.

Dramatyczny przebieg miał drugi półfinał, w którym Belgia zmierzyła się z Chinami. W 18. minucie gola strzeliła Meirong Zou. Tuż przed końcem spotkania wyrównała Emma Puvrez.

O wszystkim decydowały rzuty karne. W nich Belgijki prowadziły już 2:0, aby kompletnie stanąć. Ostatecznie z awansu do finału cieszyły się Chinki, które odrobiły straty i dzięki trafieniu Ning Ma zwyciężyły 3:2.

Mecze o medale odbędą się w piątek, 9 sierpnia. O godz. 14:00 rozpocznie się rywalizacja o brąz. Finał natomiast zaplanowano na godz. 20:00.

Półfinały turnieju hokeja na trawie kobiet:

Holandia - Argentyna 3:0 (2:0, 1:0)

Belgia - Chiny 1:1, k. 2:3 (0:1, 1:0)

Czytaj także:
"Bolało". Ten wpis ambasady USA po meczu już niesie się po sieci
Polacy odpadli w repasażach, a Amerykanin pokazał moc. Zbliżył się do rekordu świata

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wołosz ma plan na siebie po zakończeniu kariery. "Przewinęło mi się przez uszy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty