Polskie hokeistki na trawie odniosły historyczny sukces, pokonując Czechy 3:1 w półfinale halowych mistrzostw świata w Porecu. Polki zagrają o złoty medal z Austrią. To pierwszy raz, gdy żeńska reprezentacja ma szansę na medal światowego czempionatu.
Kluczowe dla zwycięstwa były dwie bramki Marleny Rybachy, zdobyte po perfekcyjnie wykonanych krótkich rogach. Trzecią bramkę dla Polski zdobyła Marta Czujewicz. Czeszki odpowiedziały tylko jednym golem.
- Wzruszenie jest ogromne, do mnie to jeszcze nie dociera, bowiem długo czekałem na ten moment. Jestem pełen uznania dla dziewczyn, jak one dzisiaj zagrały dojrzale i świadomie - powiedział trener Krzysztof Rachwalski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
W finale Polki zmierzą się z Austrią, z którą w fazie grupowej zremisowały 1:1. Rachwalski podkreślił, że jego zawodniczki są w znakomitej formie. Bardzo chciałyby wykonać kolejny krok.
To czwarty udział polskiej reprezentacji w halowym mundialu. Dotychczas najlepszym wynikiem było piąte miejsce wywalczone w 2011 i 2015 roku. Polki mają także na koncie cztery medale mistrzostw Europy: dwa srebrne i dwa brązowe.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców