W tym artykule dowiesz się o:
Historia wycieku zdjęcia
Paige Spiranac w podkaście "Playing-A-Round" opowiedziała o przerażających doświadczeniach związanych z przedostaniem się do niepowołanych osób zdjęcia, do którego pozowała nago. To sprawka byłego partnera atrakcyjnej sportsmenki. Mężczyzna po rozpadzie ich związku "pochwalił się" fotografią przed znajomymi, zabawiając się prywatnością swojej dziewczyny.
Przykre spotkania ze swoim eks
26-letnia Spiranac usłyszała od byłego kochanka, że... "jest szm..." i zasłużyła na to, żeby jej naga fotka krążyła wśród ich znajomych. Z biegiem czasu sprawy zaczęły wymykać się kobiecie spod kontroli.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: śliczna ring girl UFC w spa. Co za widoki!
Koszmar
"Budziłam się każdego dnia i sprawdzałam telefon. Mówiłam do siebie: 'Czy dzisiaj będę w TMZ?, Czy będę tu, czy ja będę tam?'. Żyłam w ciągłym stresie. Bałam się, że ktoś upubliczni to zdjęcie" - zdradziła.
Groźby
Golfistka wyjawiła, że po pewnym czasie zaczęła otrzymywać dziwne wiadomości. "Na kilka minut przed konferencją prasową w Dubaju ktoś zagroził mi, że opublikuje zdjęcie online, chyba że mu zapłacę, albo wyślę mu więcej zdjęć" - przyznała.
Sesja dla "Sports Illustrated"
Odpowiedzią na krytyczną sytuację było przyjęcie przez Spiranac zaproszenia do wzięcia udziału w sesji zdjęciowej magazynu "SI". Paige zgodziła się na... rozbierane zdjęcia.
Nagość ją uwolniła
"Byłam goła... Kompletnie! To był dla mnie najlepszy moment. Czułam się pełna mocy. Poczułam, że w końcu wygrałam!" - podsumowała Amerykanka.