Pierwszy raz Rosberga w Świątyni Prędkości (galeria)
Maciej Rowiński
Nico Rosberg po raz pierwszy w karierze wygrał na legendarnym torze Monza zwanym Świątynią Prędkości. Kierowca Mercedesa wykorzystał słaby start swojego zespołowego kolegi Lewisa Hamiltona, który ruszał z pole position. Rosberg pojechał jak profesor i pewnie wygrał GP Włoch. Na drugim miejscu przyjechał Hamilton, a trzeci był Sebastian Vettel z Ferrari. W klasyfikacji mistrzostw przewaga Hamiltona nad Rosbergiem stopniała do zaledwie dwóch punktów.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
Komentarze (0)