W tym artykule dowiesz się o:
50-lecie Saubera
Sauber świętuje właśnie 50-lecie. To szwajcarska firma, która została założona przez Petera Saubera (na zdjęciu w środku) w roku 1970. Początkowo rywalizowała ona w wyścigach... górskich. Z czasem rozszerzyła swoją działalność - pojawiła się w zawodach długodystansowych, a następnie w Formule 1.
Obecnie większość kibiców kojarzy Saubera z F1, choć oficjalnie tej marki nie ma już na polach startowych. Szwajcarzy zgodzili się, by od roku 2019 ekipa rywalizowała pod nazwą Alfa Romeo, za co włoski producent samochodów płaci kilkadziesiąt milionów euro rocznie.
Sauber z okazji 50-lecia przygotował listę 15 najlepszych kierowców, którzy bronili jego barw. Wyróżnieni zostali m.in. Michael Schumacher i Robert Kubica.
Michael Schumacher - jeszcze zanim nadeszła F1
Schumacher na przestrzeni lat reprezentował kilka ekip w F1 - Jordana, Benettona, Ferrari i Mercedesa. Dlaczego zatem został umieszczony na liście wszech czasów Saubera? Powód jest prozaiczny. "Schumi" ścigał się dla tej ekipy w mistrzostwach świata samochodów sportowych, zanim jeszcze dotarł do F1.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"
Niemiec był związany z Sauberem w latach 1990-1991. "Oczywiście, pierwszy występ w Spa-Francorchamps dla Jordana w Formule 1 zwiastował karierę, którą wszyscy znamy, ale to właśnie w samochodzie sportowym Saubera Schumacher po raz pierwszy rywalizował na światowej arenie" - chwali się firma.
Kimi Raikkonen - na początek i koniec drogi
Sauber dał szansę debiutu Kimiemu Raikkonenowi w F1 w roku 2001. Fin, mimo stosunkowo niewielkiego doświadczenia w niższych seriach wyścigowych, w pierwszym występie w F1 zdobył punkty. Już wtedy wróżono mu wielką karierę, przez co jeszcze przed końcem debiutanckiego sezonu jego usługi zapewnił sobie McLaren.
"Tym, co wyróżniało Kimiego, była nie tylko jego niesamowita umiejętność kierowania pojazdem, ale przede wszystkim niewzruszona mentalność nordycka, jego determinacja i wyjątkowe podejście do sportów motorowych" - napisał Sauber w swojej galerii sław.
Raikkonen zdobył tytuł mistrza świata F1 w roku 2007. Już na ostatnim etapie swojej kariery postanowił wrócić do domu - w sezonie 2019 został kierowcą Alfy Romeo.
Felipe Massa - trampolina do Ferrari
Kolejny z młodych talentów odkrytych przez Petera Saubera. Felipe Massa zadebiutował w szwajcarskim zespole w roku 2002. Już w pierwszym roku startów był w stanie uzyskać piąte miejsce w Grand Prix Hiszpanii. Jego stały progres sprawił, że w sezonie 2006 sięgnęło po niego Ferrari.
Massa we włoskiej ekipie dwukrotnie - w sezonach 2007 i 2008 - otarł się o tytuł mistrza świata. Bolesne były dla niego zwłaszcza doświadczenia z roku 2008, gdy przez kilkadziesiąt sekund czuł się mistrzem. Jednak Lewis Hamilton wyprzedził Timo Glocka na ostatnich metrach GP Brazylii, co dało czempionat Brytyjczykowi.
Robert Kubica - piękne słowa Saubera o Polaku
"Jeden z najbardziej utalentowanych kierowców, jaki kiedykolwiek pojawił się nie tylko w zespole, ale też i w tym sporcie. Zrobił wrażenie już pierwszego dnia" - takimi słowami Sauber opisał Kubicę w swojej galerii sław.
Kubica dostał szansę od BMW Sauber w roku 2006 - najpierw jako kierowca rezerwowy, później już jako zawodnik etatowy. "Przez kolejne trzy sezony stał się jednym z najszybszych kierowców w stawce, zdobywając z zespołem dziewięć podiów, w tym słynną wygraną w Grand Prix Kanady w roku 2008" - przypomnieli Szwajcarzy.
Kubica, podobnie jak Raikkonen, na ostatnim etapie kariery wrócił do domu. W roku 2020 został rezerwowym Alfy Romeo.
Nick Heidfeld - zasłużona postać dla Saubera
Skoro w galerii sław Saubera znalazło się miejsce dla Roberta Kubicy, to nie mogło w niej też zabraknąć jego zespołowego partnera - Nicka Heidfelda. Młody Niemiec dostał szansę w szwajcarskiej ekipie w latach 2001-2003, po czym wrócił do niej w roku 2006.
Łącznie Heidfeld zanotował aż 125 wyścigów w barwach Saubera - to jeden z lepszych wyników w historii. Heidfeld, podobnie jak Kubica, wywalczył dziewięć podiów dla Szwajcarów. Pod tym względem Polak i Niemiec są liderami klasyfikacji wszech czasów.
Sebastian Vettel - od BMW Sauber wszystko się zaczęło
Gdy Robert Kubica uczestniczył w fatalnym wypadku w GP Kanady w roku 2007, nie dostał zgody na występ w kolejnym wyścigu - GP USA. Dlatego BMW Sauber było zmuszone sięgnąć po kierowcę rezerwowego. W tamtym okresie był nim Sebastian Vettel. W ten sposób Niemiec dołączył do długiej listy kierowców, dla których przygoda z F1 zaczęła się od Saubera.
Vettel w debiucie zdobył punkt, a jego talent został zauważony przez Red Bulla. Już rok później Niemiec triumfował w F1 za kierownicą Toro Rosso, a w sezonach 2010-2013 czterokrotnie zostawał mistrzem świata.
Jacques Villeneuve - mistrz świata w barwach Saubera
Sauber nie mógł zapomnieć o Jacquesie Villeneuve, nawet jeśli Kanadyjczyk dołączył do zespołu na ostatnim etapie swojej kariery - w roku 2005. Villeneuve miał już wtedy na swoim koncie tytuł mistrzowski i wiązano z nim spore nadzieje. Jego umiejętności i doświadczenie miały pchnąć BMW Sauber do przodu.
Stało się inaczej, bo już w połowie sezonu 2006 kanadyjski kierowca został zastąpiony przez Kubicę. "Doświadczenia Villeneuve'a w Sauberze były zwiastunem imponującego progresu zespołu w wynikach w kolejnych latach" - napisano w galerii sław Saubera.
Charles Leclerc - ostatnia perełka Szwajcarów
Wszystko wskazuje na to, że już za kilka lat Szwajcarzy będą mogli się szczycić tym, że wychowali kolejnego przyszłego mistrza świata. Charles Leclerc, który obecnie ściga się dla Ferrari, zadebiutował w Sauberze w roku 2018 i od razu zachwycił motorsportowy świat.
"Od pierwszych punktów w Baku po czystą magię podczas mokrych kwalifikacji w Brazylii, kierowca z Monako pojechał kapitalny pierwszy sezon, dziesięciokrotnie zdobywając punkty. Jego związek z Sauberem trwał tylko rok, ale już pierwszy sezon w Ferrari i dwa wygrane wyścigi pokazały, że byłego kierowcę Saubera czeka jeszcze wiele innych triumfów" - napisali Szwajcarzy.