Robert Kubica i jego mission impossible. Polak zapisze się w historii F1?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Robert Kubica pojawił się w Formule 1 w sezonie 2006. Swój ostatni wyścig zanotował pod koniec 2010 roku. W tym okresie wygrał jedno Grand Prix. Jeśli w najbliższej przyszłości uda mu się wrócić do F1, zapisze się w historii tego sportu na zawsze.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 8

Debiut w Formule 1

Już pod koniec sezonu 2005 Robert Kubica mógł wziąć udział w jednym z treningów przed wyścigiem Formuły 1, bo miejsce w zespole oferowała mu wtedy ekipa Minardi. Polak nie otrzymał jednak superlicencji, przez co musiał zmienić swoje plany. Dopiero w grudniu wziął udział w testach samochodu Renault, co było nagrodą za zdobycie tytułu mistrzowskiego w World Series by Renault.

Kilka tygodni później po Polaka sięgnęła ekipa BMW Sauber, gdzie został kierowcą rezerwowym. Krakowianin otrzymał możliwość prowadzenia pojazdu z Hinwil podczas kilku treningów. Jego tempo było na tyle dobre, że w sierpniu 2006 zastąpił w teamie Jacquesa Villeneuve'a.

2
/ 8

Kubica lepszy od Heidfelda

Kubica startował w BMW Sauber przez cztery sezony. Do zmiany pracodawcy zmusiła go decyzja niemieckiego producenta, który postanowił opuścić F1. W tym czasie jego partnerem był Nick Heidfeld.

Porównanie obu kierowców wypada na korzyść Polaka. Wprawdzie Kubica zdobył mniej punktów niż Heidfeld, ale częściej dojeżdżał do mety na punktowanych pozycjach. Krakowianin za kierownicą BMW Sauber spędził aż 2510 okrążeń w czołowej dziesiątce, podczas gdy Niemiec 2385. Co najważniejsze, Kubica wygrał dla zespołu z Hinwil wyścig o Grand Prix Kanady w 2008 roku. Heidfeldowi ta sztuka nigdy się nie udała.

Robert KubicaNick Heidfeld
Punkty137150
Lepszy wynik w kwalifikacjach2421
Najszybsze okrążenie2927
Liczba okrążeń w TOP1025102385
Najlepszy wynik1 miejsce2 miejsce (6 razy)
3
/ 8

Jednostronny pojedynek z Pietrowem

W Renault partnerem polskiego kierowcy był Witalij Pietrow. W tym przypadku Polak miał ułatwione zadanie, bo Rosjanin swoją obecność w ekipie z Enstone zawdzięczał głównie środkom, które wpłacał do budżetu Renault. Pietrow nie wywalczył dla francuskiej ekipy ani jednego podium.

Robert KubicaWitalij Pietrow
Punkty13627
Lepszy wynik w kwalifikacjach172
Najszybsze okrążenie153
Liczba okrążeń w TOP10891336
Najlepszy wynik2 miejsce5 miejsce
4
/ 8

Walka o powrót do F1

Kariera Kubicy w F1 została tragicznie przerwana w roku 2011 za sprawą wypadku na trasie rajdu samochodowego we Włoszech. Wydawać się mogło, że Polak nie ma już szans na powrót do rywalizacji w królowej motorsportu. Tymczasem po ponad sześciu latach ponownie usiadł za kierownicą pojazdu F1. 32-latek odbył dwie sesje testowe na torach w Walencji i Paul Ricard, a w perspektywie ma jeszcze jazdy próbne na węgierskim Hungaroringu.

5
/ 8

Wielkie powroty do F1

Jeśli Kubica dobrze wypadnie na testach po Grand Prix Węgier, najprawdopodobniej zajmie miejsce Jolyona Palmera w ekipie Renault już podczas Grand Prix Belgii. Nie byłby to pierwszy tak spektakularny powrót do F1. Historia tego sportu zna już takie przypadki.

Jan Lammers, rekordzista pod tym względem, wrócił do rywalizacji po 3745 dniach przerwy. Miało to miejsce w sezonie 1992. Holender nie będzie jednak najlepiej wspominać swojego powrotu. Wystąpił w ledwie dwóch wyścigach, w których nie zdobył punktów. Miał też startować w F1 w roku 1993, ale ekipa March zbankrutowała.

W niezbyt odległej przeszłości sensacyjny powrót zanotował Luca Badoer. Włoch zasiadł za kierownicą  w roku 2009, gdy kontuzji nabawił się . Dla Badoera był to powrót do poważnego ścigania po 3584 dniach przerwy. Po ledwie dwóch wyścigał został jednak zastąpiony przez .

6
/ 8

Trudno o dobre wyniki po długiej przerwie w F1

Kierowcy, którzy wracali do F1 po wielu latach nieobecności, mieli problem z wywalczeniem miejsca na podium i zajmowali pozycje głównie pod koniec stawki. Wyjątkiem w tym względzie był Peter Revson. Amerykanin wrócił w sezonie 1971 po 2583 dniach nieobecności. Wygrał dwa wyścigi, dwa razy był drugi, cztery razy kończył rywalizację na najniższym stopniu podium.

Los był jednak dla niego okrutny. Revson zginął w roku 1974 w trakcie testów na torze Kyalami w RPA. W jego pojeździe doszło do awarii zawieszenia, przez co Revson uderzył z pełną prędkością w betonową ścianę. Jego samochód doszczętnie spłonął.

Lp.KierowcaAbsencjaDzień powrotu
1Jan Lammers3745 dni25.10.1992
2Paddy Driver3745 dni30.03.1974
3Luca Badoer3584 dni23.08.2009
4Gene Force3288 dni30.05.1960
5Pete Lovely3226 dni20.09.1969
6Peter Revson2583 dni03.10.1971
7Eppie Wietzes2583 dni22.09.1974
8Mike Parkes2542 dni03.07.1966
9Bruno Giacomelli2402 dni13.05.1990
10Mike Hailwood2289 dni05.09.1971
7
/ 8

Nawet Schumacher nie miał łatwo

O tym jak trudno wrócić do F1 po dłuższej przerwie najlepiej przekonał się Michael Schumacher. Niemiec zakończył karierę w Ferrari po sezonie 2006, ale po 1239 dniach wrócił do Mercedesa. Nie przypominał jednak kierowcy, który dominował przez lata w Formule 1. Dla ekipy z Brackley wywalczył ledwie jedno podium.

Gdyby Kubica wrócił do stawki w sezonie 2018, oznaczałoby to powrót do regularnego ścigania po 2688 dniach przerwy. Po takim okresie bez jazdy nikt nie wywalczył miejsca na podium w F1. Brzmi to jak "mission impossible" dla Kubicy.

8
/ 8

Kubica niczym Raikkonen?

Przypadek Kubicy warto porównać do Kimiego Raikkonena. On też zrezygnował z F1 na rzecz rajdów, ale w innych okolicznościach. Fin musiał zrobić miejsce w ekipie Ferrari dla Fernando Alonso. Długo jednak nie wytrzymał bez rywalizacji w królowej motorsportu. Jego przerwa w startach w F1 trwała "ledwie" 868 dni.

Raikkonen wrócił do F1 do ekipy Lotusa, gdzie w sezonie 2012 poniekąd zajął miejsce Kubicy. Obecnie Fina możemy ponownie oglądać w barwach Ferrari. Od momentu powrotu "Iceman" wygrał dwa wyścigi, trzynaście razy był drugi, a dziewięć razy stał na najniższym stopniu podium.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Akairis
26.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
9 stron po 2-3 zdania... Nie chce mi się czytać (klikać).