Bolesna kara dla Fernando Alonso. Hiszpan stracił punkty

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Fernando Alonso
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Fernando Alonso

Chociaż Fernando Alonso dojechał do mety GP Miami na dziewiątym miejscu, to kara od sędziów sprawiła, że kierowca Alpine wypadł z punktowanej dziesiątki. 40-latek został ukarany za ominięcie zakrętu.

W tym artykule dowiesz się o:

Chociaż Fernando Alonso świetnie rozpoczął GP Miami i zyskał kilka pozycji na starcie, to dwukrotny mistrz świata Formuły 1 nie może być ostatecznie zadowolony z wyścigu na Florydzie. Został on zrujnowany przez kiepski pit-stop Alpine, a następnie wydarzenia na torze sprowokowane przez samego Alonso.

Najpierw 40-latek otrzymał 5 s kary za wjechanie w Pierre'a Gasly'ego, ale na szczęście dla Alonso, ten incydent nie miał wpływu na jego dalszą jazdę. Reprezentant Alpine finiszował w stawce jako dziewiąty kierowcy, ale nie nacieszył się zbyt długo punktami.

Po wyścigu Alonso otrzymał kolejną karę - do jego wyniku dopisano 5 s za opuszczenie toru i zyskanie trwałej przewagi w zakręcie numer czternaście. W ten sposób Hiszpan spadł na jedenastą lokatę i nie zdobył punktów w GP Miami. Na dziewiątą lokatę awansował Alexander Albon, a na dziesiątą Lance Stroll.

ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje

Alonso otrzymał też punkt karny do swojej licencji. Łącznie Hiszpan ma ich pięć, a zgromadzenie dwunastu w ciągu roku skutkuje automatyczną pauzą w jednym wyścigu F1.

- To był trudny wyścig. Na początku byłem bardzo agresywny. Zyskałem cztery lub pięć pozycji, zetknąłem się z Hamiltonem, ale pojazd prowadził się bardzo dobrze. To był miły element tego wyścigu. Podczas pit-stopu miałem problemy, straciłem tam jakieś 4 s, więc musiałem później nadrobić straty do Gasly'ego - przeanalizował Alonso w Sky Sports.

- Zmniejszyłem różnicę do Gasly'ego, ale manewr na nim był bardzo optymistyczny, za co dostałem karę. Zasłużyłem na nią, bo to był mój błąd. Hamowałem zbyt późno. Byliśmy gotowi, by oddać mu pozycję, ale on zjechał na pit-stop, więc musiałem dostać karę - dodał Alonso.

Czytaj także:
Kolczyki niezgody. Dlaczego w F1 rozpętała się afera o biżuterię?
Lewis Hamilton spotkał się z Michelle Obamą. Poruszył temat aborcji

Komentarze (1)
avatar
prophet05
9.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Redaktorze, Fernando Alonso dojechal do mety na 8miejscu, po czym z automatu spadl na 9 (pierwsze 5sek), po czym otrzymal kolejne 5s. Prosze o weryfikacje tego co Pan pisze