"Sport powinien być poza polityką". Rywal Roberta Kubicy nie zgadza się z zakazem startów

Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Daniił Kwiat
Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Daniił Kwiat

We wtorek Rosjanie i Białorusini mogą otrzymać zakaz startów w wyścigach i rajdach. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się Daniił Kwiat. Były kierowca F1 nazywa je "sprzecznym z tym, czego uczy się w sporcie". Równocześnie chce też pokoju na Ukrainie.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek FIA ma zadecydować o zawieszeniu licencji kierowców z Rosji i Białorusi, co ma związek z inwazją tych państw na Ukrainę. Byłoby to równoznaczne z tym, że nie mogliby oni startować w międzynarodowych wyścigach czy rajdach. Nikita Mazepin musiałby zapomnieć o jeździe w Formule 1, a Daniił Kwiat nie pojawiłby się w wyścigach długodystansowych WEC.

Na krótko przed specjalnym posiedzeniem światowej federacji, specjalny apel wystosował Kwiat. Były kierowca F1 wezwał działaczy do tego, by nie decydowali się na "niesprawiedliwe rozwiązanie", jakim jego zdaniem jest wykluczenie Rosjan ze startów na międzynarodowej arenie.

"Naprawdę mam nadzieję na pokojowe rozwiązanie sytuacji na Ukrainie. Na to, że wszyscy będziemy mogli żyć w pokoju. Mam nadzieję, że wszystkie strony znajdą rozwiązanie, usiądą razem do stołu i odbędą pełen szacunku dialog. Przeraża mnie widok dwóch bratnich narodów toczących konflikt" - napisał na Instagramie rosyjski kierowca, który w F1 ścigał się m.in. dla Red Bull Racing i Alpha Tauri.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

Jak podkreślił Kwiat, chciałby on szybkiego zakończenia wojny na Ukrainie. "Nie chcę, aby działania wojskowe i wojny wpłynęły na przyszłość ludzkości. Chcę, aby moja córka i wszystkie inne dzieci cieszyły się tym pięknym światem" - dodał.

Rosyjski kierowca mocno sprzeciwił się jednak pomysłowi, by wykluczyć jego i pozostałych rodaków z rywalizacji poza granicami ojczyzny. "Chciałbym to podkreślić i zwrócić się do wszystkich federacji sportowych na całym świecie, w tym do MKOl. Sport powinien być wolny od polityki" - skomentował.

"Uniemożliwianie rosyjskim sportowcom i zespołom udziału w międzynarodowych zawodach jest niesprawiedliwym rozwiązaniem. Jest sprzeczne z tym, czego uczy się nas w sporcie. Kto inny, jeśli nie my, sportowcy, pomoże zjednoczyć narody w takich czasach?" - zakończył swój wpis Kwiat.

Kwiat pożegnał się z F1 po sezonie 2020, kiedy to szefostwo Alpha Tauri nie przedłużyło z nim umowy. W ubiegłym roku Rosjanin był rezerwowym w Alpine i liczył na to, że pomoże mu to w powrocie do królowej motorsportu. Tak się jednak nie stało, więc 27-latek postanowił rozpocząć przygodę z wyścigami długodystansowymi.

W sezonie 2022 Daniił Kwiat w mistrzostwach świata WEC ma być jednym z rywali Roberta Kubicy, po tym jak podpisał kontrakt z rosyjskim zespołem G-Drive. Jeśli jednak FIA wprowadzi zakaz startów dla kierowców i ekip ze Wschodu, to Kubica będzie miał najprawdopodobniej jednego rywala mniej.

Czytaj także:
Rosjanie coraz odważniej mówią "nie" wojnie. Ruch mistrza Europy
Zakaz startów dla kierowców z Rosji i Białorusi? Jest ruch federacji