Przyszłość kolejnego wyścigu F1 przesądzona. Wieloletni kontrakt podpisany

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: tor F1 w Singapurze
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: tor F1 w Singapurze

GP Singapuru nie odbyło się w dwóch ostatnich latach z powodu pandemii koronawirusa, ale wyścig F1 na Marina Bay ma spokojną przyszłość w kalendarzu. Właśnie ogłoszono zawarcie umowy na organizację imprezy do końca 2028 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

GP Singapuru dołączyło do kalendarza Formuły 1 w roku 2008, stając się pierwszym wyścigiem rozgrywanym przy sztucznym oświetleniu. Kierowcy F1 w kolejnych latach regularnie pojawiali się na ulicznym torze Marina Bay, ale wszystko zmieniła pandemia koronawirusa. Z powodu obostrzeń covidowych odwołano ostatnie dwie edycje GP Singapuru (2020-2021).

Chociaż spekuluje się, że szanse na rozegranie tegorocznej edycji wyścigu w Azji są niewielkie, bo w Singapurze nadal obowiązują surowe obostrzenia związane z COVID-19, to równocześnie prowadzono rozmowy ws. przedłużenia umowy na organizację wyścigu F1 w tym miejscu.

Efekt jest taki, że GP Singapuru zapewniło sobie miejsce w kalendarzu F1 aż do końca 2028 roku. - Cieszę się, że będziemy się ścigać w Marina Bay przez siedem kolejnych lat. Wszyscy pamiętamy, że ten tor był gospodarzem pierwszego nocnego wyścigu w historii F1. Od tego momentu Singapur nadal ekscytuje kibiców, zespoły i kierowców - przekazał w komunikacie prasowym Stefano Domenicali, szef F1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii

Podpisanie nowej umowy ws. organizacji GP Singapuru to kolejny dowód na rozwój dyscypliny. Formuła 1 obecnie prowadzi rozmowy nie tylko z promotorami wyścigów już obecnych w kalendarzu, ale stara się też rozszerzyć terminarz o kolejne lokalizacje. - Singapur zajmuje szczególne miejsce w F1, a przedłużenie umowy jest częścią naszego długoterminowego planu, który ma na celu rozwój tego sportu w Azji - dodał Domenicali.

Włoch zdradził, że podczas rozmów wynegocjowano m.in. zmniejszenie śladu węglowego podczas GP Singapuru. Ze względu na rywalizację przy sztucznym oświetleniu i konieczność układania toru ulicznego, zawody w Marina Bay generują sporą ilość dwutlenku węgla. Formuła 1 chce, by w kolejnych latach doszło do zmiany w tym względzie, bo jej zamiarem jest osiągnąć neutralność węglową do 2030 roku.

W padoku F1 spekuluje się, że prowadzone są dyskusje na temat GP RPA, a także kolejnych wyścigów w USA i Chinach. Aby dodanie kolejnych rund do kalendarza F1 było możliwe, szefowie królowej motorsportu będą musieli zrezygnować z kilku już istniejących. Sezon 2022 składać się będzie z rekordowej liczby wyścigów (23). Tymczasem regulamin pozwala na organizowanie rocznie maksymalnie 25 Grand Prix.

Czytaj także:
Walentynki z zespołem F1. Przygotowali niespodziankę dla kibiców
Testy F1 oficjalnie potwierdzone. Wystąpi w nich Robert Kubica?

Źródło artykułu: