Dzieje się przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1. Ukaranych zostało dwóch kierowców za zignorowanie żółtych flag podczas kwalifikacji. Decyzja sędziów będzie najbardziej dotkliwa dla Maxa Verstappena, którego szansę na tytuł mistrza świata maleją.
Holender otrzymał karę cofnięcia o pięć miejsc na starcie z powodu zignorowania podwójnych żółtych flag podczas sesji kwalifikacyjnej. Wystartuje z siódmego pola startowego. Oznacza to, że kierowca Red Bull Racing będzie musiał podczas wyścigu bardzo mocno się starać o poprawę niekorzystnej lokaty. Zadanie będzie bardzo trudne, gdyż Lewis Hamilton - największy rywal Verstappena - wystartuje z pole position.
Karę otrzymał jeszcze kierowca Mercedesa - Valtteri Bottas, który został przesunięty o trzy pozycje na starcie. Upiekło się Carlosowi Sainzowi z Ferrari, wobec którego również rozważano przyznanie kary. Ostatecznie tak się nie stało.
Wyścig na torze Losail rozpocznie się o godzinie 15.
Czy Lewis Hamilton i Mercedes oszukują? "Widać, że coś jest nie tak" >>
Ciąg dalszy wojny w F1. Red Bull grozi Mercedesowi >>
ZOBACZ WIDEO Żużel. Eltrox Włókniarz ma spory potencjał, ale jest dużo znaków zapytania
Czy Max Verstappen odrobi starty do Hamiltona? 
