Zaskakujące informacje przekazał Roger Benoit na łamach szwajcarskiego "Blicka". Jego zdaniem, Liberty Media ma rozważać sprzedaż Formuły 1. "Wkrótce może być jeszcze więcej Grand Prix w rejonie Azji. Dlaczego? Ponieważ Saudyjczycy wkrótce przejmą F1 z rąk Liberty Media" - napisał doświadczony dziennikarz w szwajcarskiej gazecie.
"Wydaje się, że Amerykanie stracili zainteresowanie swoją wielomiliardową zabawką. Jak na ironię, Saudyjczycy stoją przed drzwiami i trzymają walizki pełne pieniędzy. Są gotowi przejąć F1. Dziesięć europejskich zespołów i wielu promotorów wyścigów musi być ostrożnych" - dodał Benoit.
Amerykanie z Liberty Media są właścicielami F1 od 2017 roku. Wtedy królowa motorsportu została przejęta za 8 mld dolarów z rąk Berniego Ecclestone'a. Teraz transakcja opiewałaby na wyższą kwotę. Dyscyplina została bowiem wyciągnięta z kryzysu. Nowym właścicielom udało się też wprowadzić pozytywne zmiany w przepisach, które mają wyrównać stawkę i uczynić F1 ciekawszą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci
Skąd plotki o sprzedaży F1? Amerykanie mają problemy z królową motorsportu ze względu na pandemię koronawirusa. W zeszłym sezonie większość wyścigów odbyła się bez kibiców na trybunach, co wpłynęło na wysokość opłat licencyjnych wnoszonych przez promotorów Grand Prix. To z kolei przełożyło się na ogromne straty finansowe właściciela F1.
Arabia Saudyjska, której prywatny fundusz miałby być zainteresowany przejęciem F1, wkroczyła na poważnie do wyścigowego świata w roku 2020. Wtedy firma Aramco, potentat paliwowy z Półwyspu Arabskiego, została głównym partnerem i sponsorem Formuły 1. Ponadto w tym sezonie odbędzie się pierwsze w historii GP Arabii Saudyjskiej.
Saudyjczycy od pewnego czasu mocno inwestują w promocję poprzez sport. Tamtejsze władze ściągnęły do kraju m.in. Rajd Dakar, Formułę E oraz piłkarski Superpuchar Hiszpanii. Dodatkowo Arabia Saudyjska ma być zainteresowania organizowaniem mistrzostw świata FIFA.
Czytaj także:
W co gra Sebastian Vettel? Nici z transferu Roberta Kubicy?
"Taktyczny faul". Poważne oskarżenia pod adresem Maxa Verstappena