F1. Max Verstappen tuż przed Lewisem Hamiltonem. Kwalifikacje do GP Portugalii zapowiadają się wybornie

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Kolejny trening F1 przed GP Portugalii przyniósł minimalne różnice pomiędzy Maxem Verstappenem a Lewisem Hamiltonem. Holender i Brytyjczyk nie byli jednak zadowoleni ze swoich bolidów. W sobotnich kwalifikacjach różnicę mogą zrobić detale.

Obecnie różnice pomiędzy Red Bull Racing a Mercedesem w Formule 1 są minimalne, przez co trudno wskazać, która z ekip posiada najlepszy bolid w stawce F1. Wszystko sprowadza się do aktualnych warunków na torze i umiejętności ustawienia maszyn.

Jeszcze w piątek na czele stawki F1 po popołudniowym treningu znajdował się Lewis Hamilton, który miał minimalną przewagę nad Maxem Verstappenem (+0,143 s.). W sobotę obaj kierowcy zamienili się pozycjami. Tym razem Holender za sprawą czasu 1:18.489 wysunął się na prowadzenie.

Hamilton po sobotnim treningu ma stratę 0,236 s. do Verstappena, co zapowiada nie lada emocje w kwalifikacjach do GP Portugalii. Tym bardziej że liderzy Red Bulla i Mercedesa w trakcie sesji narzekali na zachowania swoich maszyn. Ich odpowiednia regulacje może się okazać kluczowa podczas walki o pole position.

W trakcie sobotniego treningu po raz kolejny problemów innym kierowcom przysporzył Nikita Mazepin. Rosjanin w końcówce sesji wypadł z toru i na chwilę utknął w pułapce żwirowej. Niegroźne "bączki" wykręcili też m.in. Kimi Raikkonen, Mick Schumacher i Lando Norris.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów

W oczy rzuca się również wyraźna poprawa tempa w zespole Alpine. Francuzi przywieźli na GP Portugalii szereg poprawek do swojego bolidu, które dały pożądany efekt. Esteban Ocon znalazł się bowiem na piątym miejscu. W czołówce byłby też Fernando Alonso, gdyby nie fakt, że sędziowie skasowali jego najlepszy czas za przekroczenie limitów toru.

F1 - GP Portugalii - 3. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Max Verstappen Red Bull Racing 1:18.489
2. Lewis Hamilton Mercedes +0.236
3. Valtteri Bottas Mercedes +0.331
4. Sergio Perez Red Bull Racing +0.351
5. Esteban Ocon Alpine +0.371
6. Charles Leclerc Ferrari +0.512
7. Carlos Sainz Ferrari +0.561
8. Lando Norris McLaren +0.783
9. Pierre Gasly Alpha Tauri +0.885
10. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +0.926
11. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +0.996
12. Daniel Ricciardo McLaren +1.093
13. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +1.099
14. Fernando Alonso Alpine +1.460
15. Mick Schumacher Haas +1.544
16. Lance Stroll Aston Martin +1.601
17. George Russell Williams +1.638
18. Sebastian Vettel Aston Martin +1.725
19. Nicholas Latifi Williams +2.192
20. Nikita Mazepin Haas +2.201

Czytaj także:
Kierowcy bojkotują Facebooka i Twittera
George Russell odbył szczerą rozmowę z Toto Wolffem

Komentarze (2)
avatar
Cheers
1.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może między nimi jest ciasno ale za nimi jest przepaść i nie widać nikogo innego. I to jest problem F1. Szkoda, że nie robi się nic, żeby tą przepaść zasypać. 
avatar
Krzysztof0909
1.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uuu antyhamiltonizm. Jak to żeby czekoladowy miał wolniejszy samochód?nigdy tak nie było...