F1. Pali się grunt pod nogami Valtteriego Bottasa. Dla własnego dobra powinien odejść z Mercedesa

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas

Valtteri Bottas nie może być pewny pozostania w Mercedesie na kolejny sezon F1. - Odejście z zespołu powinno być jego priorytetem - ocenia Matt Beer z "The Race". Jego zdaniem, Bottas powinien pomyśleć o powrocie do Williamsa.

W tym artykule dowiesz się o:

Sytuacja kontraktowa w Mercedesie jest dość ciekawa. Z końcem sezonu 2021 wygasają umowy Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa. W tej chwili nie wiadomo, czy Hamilton zdecyduje się na kontynuowanie kariery w F1 i jakie plany względem Bottasa ma ekipa z Brackley.

Zdaniem Matta Beera z "The Race", sytuację skomplikował fakt, że w sezonie 2021 mocnym rywalem dla Mercedesa będzie Red Bull Racing. Oznacza to, że Niemcy muszą wybrać lidera, na którego stawiać będą w walce o tytuł mistrzowski. Takowym najpewniej będzie Hamilton.

"Mercedes wie, do czego zdolny jest Bottas. Stać go na mniej niż Hamiltona. Trudno sobie wyobrazić, aby doszło u niego do przemiany mentalnej, aby to Bottas stał się niekwestionowanym liderem Mercedesa po odejściu Hamiltona" - ocenił dziennikarz Matt Beer w "The Race".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

Brytyjski dziennikarz uważa, że Bottas powinien wziąć sprawy w swoje ręce, decydując się na odejście z Mercedesa. 31-latek mógłby się zamienić miejscami z Georgem Russellem, który właśnie spędza trzeci sezon w Williamsie i wymieniany jest jako kandydat do jazdy w Mercedesie.

"Jeszcze sześć miesięcy temu powrót do Williamsa wydawał się być ogromnym krokiem wstecz dla Bottasa. Jednak nowy właściciel i szefowie zespołu zaczęli inwestować w ekipę, zacieśniono sojusz z Mercedesem. To sprawia, że Williams znów może stać się zespołem środka stawki F1" - stwierdził Beer.

"Bottas odegrał ważną rolę w Williamsie przed kilkoma laty, więc jego powrót byłby czymś romantycznym, gdybyśmy zobaczyli, jak Fin wprowadza ekipę w nową erę. Mógłby znów pokazać F1, do czego jest zdolny" - podsumował Brytyjczyk.

Czytaj także:
Ważna zmiana u Lewisa Hamiltona
Robert Kubica zwolni

Komentarze (0)