Pierre Gasly zakończył kwalifikacje do GP Turcji na piętnastym miejscu, ale później zyskał dwie pozycje startowe wskutek kar dla Carlosa Sainza i Lando Norrisa. Wiele wskazuje jednak na to, że młody Francuz będzie musiał się pożegnać z trzynastym polem startowym.
Jak informuje "Motorsport", w godzinach wieczornych Alpha Tauri poprosiło o zgodę na wymianę silnika w bolidzie Gasly'ego. Po zakończeniu sobotnich sesji zakazane jest wprowadzanie jakichkolwiek poważniejszych zmian w samochodzie, dlatego istnieje podejrzenie, że zespół złamał przepisy dotyczące parku zamkniętego.
Biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy Gasly'ego z silnikami i kilka awarii, ekipa najpewniej uznała, że w GP Turcji warto dokonać wymiany jednostki i otrzymać karę, bo 24-latek i tak nie wytrwałby do końca sezonu na trzech, regulaminowych jednostkach napędowych.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Jan Błachowicz bohaterem hitowej walki w UFC? "To tylko kwestia terminu"
Tyle że w niedzielę rano Alpha Tauri poinformowało delegata technicznego FIA, że ostatecznie w nocy nie doszło do wymiany jednostki napędowej. Najwidoczniej, po przeanalizowaniu sytuacji i uwzględnieniu kar dla Norrisa i Sainza, w ekipie uznali, że nie warto poświęcać trzynaste pole startowe.
Jo Bauer, delegat techniczny FIA, odnotował w piśmie do sędziów, że wcześniej zespół prosił o wymianę silnika ze "względów strategicznych". Co więcej, Bauer podczas porannej kontroli w garażu Alpha Tauri zobaczył zdjętą pokrywę silnika w bolidzie Gasly'ego. Dlatego istnieje podejrzenie, że mechanicy mogli jednak wymienić wybrane elementy.
"Zespół zaczął rozbierać bolid. Przez noc stał on na podnośniku, bo wyciągnięto skrzynię biegów, wyjęto ICE, chłodnice, itd. Rano Alpha Tauri wycofało jednak prośbę o zmianę silnika, co pozwala przypuszczać, że żądanie zmiany było spowodowane kwestiami strategicznymi, a nie fizycznymi" - napisał Bauer.
"Co ważniejsze, bolid został zdemontowany do tego etapu, w którym sędziowie techniczni nie mogą zagwarantować, że nie wprowadzono żadnej modyfikacji do bolidu poprzez wyjęcie jakiejś części i montaż nowej. Z tego powodu kieruję tę sprawę do panelu sędziowskiego" - dodał.
Gasly'emu w tej sytuacji, niezależnie od wymiany silnika lub też nie, grozi start z pit-lane.
Czytaj także:
Wsparcie dla LGBT i osób wykluczonych. Wyjątkowy kask Vettela
Męczarnie Ferrari uczyniły Leclerca lepszym kierowcą