Już kilka dni temu Frederic Vasseur mówił, że Mick Schumacher czyni postępy w Formule 2 i jeszcze w tym roku dostanie szansę występu w piątkowym treningu Formuły 1. Szef Alfy Romeo nie chciał jednak zdradzać wielu szczegółów związanych z 21-latkiem. W środę przedstawił je niemiecki RTL.
Według informacji niemieckiego nadawcy, Schumacher pierwszy oficjalny występ w F1 podczas weekendu wyścigowego zaliczy już w najbliższy weekend przy okazji GP Toskanii na torze Mugello.
W tej chwili nie wiadomo jeszcze, w którym zespole zobaczymy syna Michaela Schumachera. W grę wchodzi nie tylko Alfa Romeo, ale też Haas. Obu ekipom jednostki napędowe dostarcza bowiem Ferrari i strony mają podpisane porozumienie ws. oddawania wybranych sesji treningowych F1 młodym kierowcom.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała
W Alfie Romeo w tym roku kilkukrotnie okazję do jazdy dostawał już Robert Kubica, który zastępował Kimiego Raikkonena i Antonio Giovinazziego. Z kolei w Haasie regularnie w piątkowych treningach jeżdżą Kevin Magnussen i Romain Grosjean, czyli etatowi kierowcy tego zespołu.
Mick Schumacher obecnie ściga się w Formule 2, gdzie osiąga coraz lepsze wyniki. Podczas ostatniego weekendu F2 na Monzy młody Niemiec wygrał jeden z wyścigów. W klasyfikacji generalnej mistrzostw jest drugi ze stratą sześciu punktów do prowadzącego Calluma Ilotta.
Schumacher miał już okazję przed rokiem testować bolid F1 - przy okazji próbnych jazd w Bahrajnie szansę dały mu Ferrari i Alfa Romeo. Teraz 22-latka czeka przetarcie przy okazji piątkowego treningu. Najpewniej będzie to wstęp do tego, co dziać się będzie w kolejnym sezonie. Syn Michaela Schumachera przymierzany jest bowiem do awansu do F1.
Czytaj także:
DTM. Coś drgnęło w jeździe Roberta Kubicy
Bolid Alfy Romeo rusza w Polskę