W Formule 3 doszło do fatalnie wyglądającego wypadku Alexandra Peroniego (czytaj więcej o tym TUTAJ). Samochód prowadzony przez Australijczyka został podbity na dość wysokim krawężniku. Dlatego wywołało to natychmiastową reakcję sędziów.
FIA nakazała osobom funkcyjnym usunięcie krawężnika w trybie natychmiastowym, a Włosi ruszyli do pracy. Przez to o ponad dziesięć minut opóźnił się trzeci trening Formuły 1. Przedstawiciele federacji uznali, że to właśnie krawężniki przyczynił się do wypadku Peroniego i stanowi też zagrożenie dla innych serii wyścigowych.
Czytaj także: Williams zaskoczył Roberta Kubicę
Reakcja stewardów i federacji nie jest zaskoczeniem, bo F1 jest uczulona na kwestie bezpieczeństwa, po tym jak w ubiegłą sobotę w Formule 1 doszło do śmiertelnego wypadku Anthoine'a Huberta.
ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu
Skrócenie sobotniego treningu o ponad dziesięć minut było fatalną wiadomością dla zespołów i kierowców F1. Już w piątek zawodnicy stracili sporo czasu, po tym jak sesje treningowe były przerywane opadami deszczu. W efekcie ekipy przystąpią do kwalifikacji z niepełnym kompletem danych.
Czytaj także: Robert Kubica w końcu dostał nową kierownicę
After an accident in @FIAFormula3 Race One, the pit exit will remain closed whilst the track is cleared#F1 #ItalianGP pic.twitter.com/vyy8ZaLDWj
— Formula 1 (@F1) September 7, 2019