Od kilku dni francuskie media donoszą, że Esteban Ocon jest po słowie z Renault (czytaj więcej o tym TUTAJ). Magazyn "Auto Hebdo" umieścił nawet 22-latka na okładce w kombinezonie zespołu z Enstone. Tekst podpisano "małżeństwo z rozsądku".
I to właśnie zdjęcie okładki przedstawiającej Ocona w Renault zamieścił w social mediach Nico Hulkenberg, który ma znajdować się na wylocie z francuskiego teamu. "W końcu zapowiada się ekscytujący czwartek" - napisał doświadczony kierowca, który jest związany z Renault od 2017 roku.
Czytaj także: Verstappen nie chce być wicemistrzem świata
W padoku F1 panuje przekonanie, że w czwartek przy okazji spotkań dziennikarzy z kierowcami przed Grand Prix Belgii ogłoszone zostanie pozostanie Valtteriego Bottasa w Mercedesie, co odblokuje transfer Estebana Ocona do Renault. W tej chwili Francuz jest bowiem rezerwowym w niemieckim zespole i do tej pory nie ukrywał, że bardzo chętnie zostałby partnerem Lewisa Hamiltona w stajni z Brackley.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bayern Monachium docenił Lewandowskiego. "Piłkarze po trzydziestce nie otrzymują długoletnich umów"
Wspomniane ruchy mogą mieć ogromny wpływ na przyszłość Roberta Kubicy. Jeśli Hulkenberg pozostanie bez zespołu w F1, będzie pierwszym kandydatem do jazdy w Haasie. Tymczasem to właśnie Kubicę wymieniano w kontekście startów w barwach amerykańskiej ekipy. Wynika to z faktu, że Kubica posiada wsparcie sponsorskie PKN Orlen, a Amerykanie mają problemy z dotychczasowym partnerem - Rich Energy.
Jeśli przy okazji Grand Prix Belgii zajęte zostaną miejsca w Haasie i Renault na sezon 2020, to dla Roberta Kubicy jedyną opcją na dalsze starty w F1 będzie Williams.
Czytaj także: Magnussen gotów na współpracę z Hulkenbergiem
Na wpis Hulkenberga w social mediach zareagował "Autosport", który poprosił rzecznika prasowego Renault o komentarz do sprawy. Ten stwierdził jednak, że nie zamierza odpowiadać na jakiekolwiek plotki. Nie potwierdził też, by zespół miał w planach w czwartek ogłosić zawarcie kontraktu z którymś z kierowców.