Wraz z końcem obecnego sezonu wygasa trzyletni kontrakt Nico Hulkenberga z Renault. Przyszłość Niemca stoi pod sporym znakiem zapytania, bo Francuzi mają brać pod uwagę zakontraktowanie Estebana Ocona.
31-latek chętnie przedłużyłby jednak umowę z obecnym pracodawcą, nawet jeśli ekipa z Enstone nie osiągnęła zapowiadanych postępów w obecnym sezonie.
Czytaj także: Znamy szczegóły Verva Street Racing
- Nie możemy być zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy do tej pory w F1. Na początku roku mieliśmy sporo problemów, brakowało nam wyników. Nie rozwijamy się tak jak powinniśmy - powiedział kierowca w rozmowie z "Motorsportem".
ZOBACZ WIDEO Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włosku
Gdy Hulkenberg podpisywał poprzednią umowę z Renault, zespół przechodził restrukturyzację i był mocno niedofinansowany po okresie, kiedy to Francuzi wycofali się z Formuły 1. Niemiec wtedy zaufał szefom teamu z Enstone. - W tym roku prawdopodobnie nie spełniamy oczekiwań. Jeśli spojrzymy na te trzy lata, to też nie możemy być zadowoleni. Na pewno założenia były inne - ocenił.
Czytaj także: Formuła 1 zwiększyła swoje przychody
Niemiecki kierowca nie martwi się też spekulacjami, jakoby dla niego miało zabraknąć miejsca w Renault w sezonie 2020. - Wierzę, że możemy nadrobić zaległości, że dogonimy resztę. Zobaczymy, co przyszłość przyniesie. W moim przypadku nic nie jest przesądzone, ale jestem optymistą. Najprawdopodobniej pozostanę w Renault - podsumował.