F1: Barcelona pozostaje w kalendarzu F1. Zwiększenie liczby rund jest realne

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Circuit de Barcelona-Catalunya
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Circuit de Barcelona-Catalunya

Rząd Katalonii zatwierdził plan finansowania rundy wyścigu F1 na torze w Barcelonie. Oznacza to, że Grand Prix Hiszpanii pozostanie w kalendarzu F1. Przyszłoroczny terminarz powinien zatem liczyć 22 rundy.

W tym artykule dowiesz się o:

Przyszłość wyścigu o Grand Prix Hiszpanii od kilku miesięcy wisiała na włosku. Problemem był brak odpowiednich funduszy na organizację imprezy. W końcu pod presją ugięły się władze Katalonii, które zdecydowały się wesprzeć zarządców obiektu.

Barcelona przedłuży swoją obecność w F1 o kolejny rok. Oznacza to, że z kalendarza powinny wypaść dwa inne wyścigi, ponieważ do Formuł1 1 dołączyły rundy w holenderskim Zandvoort oraz wietnamskim Hanoi.

W tej sytuacji kalendarz najpewniej rozrośnie się do 22 rund, bo bliski przedłużenia współpracy z F1 jest również Meksyk. Oznaczałoby to, że z mistrzostwami pożegnają się jedynie Niemcy.

Czytaj także: trudna sytuacja Sebastiana Vettela

Nie interesuje to już jednak organizatorów Grand Prix Hiszpanii, którzy przynajmniej na rok mogą odetchnąć z ulgą. "Wyścig Formuły 1 to wydarzenie, które świetnie promuje region w zakresie sportu i turystyki. Podpisanie porozumienia gwarantuje rozegranie 30. w historii wyścigu F1 na torze w Katalonii" - czytamy w oświadczeniu.

Czytaj także: Abiteboul ostro o Hulkenbergu. Uważa, że kierowca ma problemy z psychiką

- Przedłużenie umowy o rok to zachowanie ciągłości wydarzeń. Daje nam to czas, by przygotować się do kolejnych negocjacji celem zawarcia długoterminowego kontraktu - poinformowały władze Katalonii.
Według hiszpańskich mediów, wyścig zostanie rozegrany 17 maja 2020 roku.

ZOBACZ WIDEO: Szalony mecz Manchesteru City z Liverpoolem. Decydowały karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: