Każdy z zespołów Formuły 1 odbywa wspólnie z Pirelli testy opon z myślą o kolejnym sezonie. Włoska firma w ten sposób zbiera opinie kierowców na temat swojego produktu i stara się poprawić jakość mieszanek.
W przypadku Williamsa i Red Bull Racing jazdy testowe przypadły na wtorek i środę po Grand Prix Wielkiej Brytanii. Przez kilka godzin za kierownicą modeli FW42 i RB15 oglądaliśmy George'a Russella oraz Pierre'a Gasly'ego.
Czytaj także: Leclerca nadal boli porażka z Austrii
Jako że pogoda dopisywała przez cały dzień na Silverstone, jazdy testowe przebiegały zgodnie z planem. Gasly pokonał dystans 102 okrążeń, Russell - 98.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
W przypadku testów opon kierowcy i zespoły nie wiedzą z jakimi mieszankami mają do czynienia. Zakazane jest też sprawdzanie nowych części w swoich samochodach. Cała praca jest bowiem podporządkowana ocenianiu ogumienia.
Czytaj także: Vettel wytłumaczył się z wypadku
W środę jazdy testowe dla Williamsa odbywać będzie Robert Kubica. We wtorek Polak, korzystając z pobytu na Wyspach Brytyjskich, znalazł czas na wyprawę rowerową (czytaj więcej o tym TUTAJ).