Formuła 1 jest światem zdominowanym przez mężczyzn i sytuacja pod tym względem nie zmienia się od lat. Czołowe ekipy F1 nadal głównie składają się z męskiego personelu. I to mimo kolejnych akcji, jak chociażby "Dare To Be Different", które mają promować obecność kobiet w motorsporcie.
W tej chwili aż sześć z dziesięciu ekip ma swoje siedziby w Wielkiej Brytanii. Łącznie zatrudniają one 4023 pracowników. Z danych zgromadzonych przez "The Indenpendent" wynika, że ekipy nie tylko chętniej sięgają po mężczyzn, ale też gwarantują im lepsze zarobki.
Czytaj także: Nie milkną plotki ws. Williamsa i Mazepina
Fatalnie w zestawieniu brytyjskiego dziennika prezentuje się Williams. Z informacji dziennikarza Christiana Sylta wynika, że stawki płacone kobietom w ekipie z Grove są aż o 25 proc. niższe niż w przypadku mężczyzn. Jak na ironię, mowa o zespole, który na co dzień zarządzany jest przez Claire Williams, która bardzo chętnie promuje akcję "Dare To Be Different".
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"
W tej chwili kobiety stanowią 17,6 proc. personelu Williamsa, co stanowi wzrost względem roku 2017. Wówczas było to 13,3 proc.
- Przy obecnym tempie zmian, minie wiele lat zanim jako biznes i społeczeństwo osiągniemy punkt równości. Mając to na uwadze, Williams nadal będzie promować zatrudnianie kobiet i wspierać ich rozwój w firmie. Takie kroki są kluczowe dla każdej zrównoważonej i skutecznie działającej organizacji - powiedziała Claire Williams.
Jednym z kluczowych działów w F1 jest inżynieria. W przypadku Williamsa w tym dziale jedynie 10,5 proc. inżynierów było płci żeńskiej.
Czytaj także: Baku ciekawym wyzwaniem dla Roberta Kubicy
Za przykład do naśladowania może służyć za to Racing Point, czyli dawne Force India. W ubiegłym roku płacił on kobietom stawkę godzinową, która średnio była niższa o 12,6 proc. względem mężczyzn. Zespół Lawrence'a Strolla jest jednym z najmniejszych w stawce F1. Zgodnie z oficjalnymi danymi, zatrudnia 382 pracowników.
Wynik uzyskany przez ekipę z Silverstone jest nie tylko najlepszym w F1, ale też znacznie lepszym od średniej krajowej w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z danymi urzędu statystycznego, przeciętnie kobieta na Wyspach otrzymuje wynagrodzenie o 18 proc. niższe niż mężczyzna.