F1: Ferrari wprowadziło poprawki do samochodu. "Wracamy na właściwe tory"

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Sebastian Vettel w trakcie porannej sesji testowej
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Sebastian Vettel w trakcie porannej sesji testowej

Ferrari wprowadziło poprawki do swojego samochodu po nieudanym Grand Prix Australii. Mają one przynieść efekt w postaci znacznie lepszego występu w Bahrajnie. - Wracamy na właściwe tory - zapowiada Mattia Binotto, szef włoskiego zespołu.

Ferrari było największym przegranym inauguracyjnej rundy nowego sezonu Formuły 1. Wielu ekspertów typowało Włochów do wygranej w Australii, tymczasem kierowców tej stajni nie zobaczyliśmy nawet na podium.

- Tor Sakhir ma kompletnie inną charakterystykę niż ten w Australii. Przyczepność i strefy hamowania mocno się różnią. W Bahrajnie będziemy musieli się upewnić, że zrozumieliśmy i naprawiliśmy te obszary, które zawiodły w poprzednim wyścigu. Musimy zrobić wszystko, by wykorzystać potencjał naszego samochodu - powiedział Mattia Binotto, szef Ferrari.

Czytaj także: 21 punktów może zrobić różnicę w F1

O tym, że model SF90 ma spory potencjał najlepiej świadczą wyniki zimowych testów. Pod koniec lutego w Barcelonie to właśnie Sebastian Vettel i Charles Leclerc należeli do najszybszych kierowców na torze.

- W Bahrajnie spodziewamy się zobaczyć efekty zmian, jakie wprowadziliśmy po Australii. Zdajemy sobie sprawę, że nasi rywale też będą bardzo mocni. My jednak wracamy na właściwe tory. Stawimy czoła konkurencji - zapowiedział Binotto.

Za włoskim zespołem przemawia też historia. To właśnie Sebastian Vettel wygrywał ostatnie dwa wyścigi o Grand Prix Bahrajnu. Niemiec stara się jednak spokojnie podchodzić do nadchodzącego weekendu.

Czytaj także: Honda myśli o pierwszym zwycięstwie w F1 

- Na pustynnym torze trudno znaleźć właściwy rytm, głównie z powodu nawiewającego piasku. Dlatego każde okrążenie jest inne, co może mieć ogromny wpływ, zwłaszcza w kwalifikacjach. Jeśli zjedziesz o kilka centymetrów z idealnej linii, zaczynasz się ślizgać i możesz wyrzucić swoje okrążenie do kosza - podsumował Vettel.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk o dramatycznym wypadku Kubicy: W głowie kołatały się najgorsze myśli

Komentarze (0)